"Kolejne kroki to kasata zakonu redemptorystów w Polsce i przekazanie Radia Maryja w zarząd Radkowi Sikorskiemu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Wojna tygodnia

Donald Tusk rozpoczął podczas swojego urzędowania wiele wojen – zapewne więcej niż miał na koncie Aleksander Macedoński. Była wojna z korupcją w łonie rządu, uwieńczona odesłaniem na aut całkowicie niewinnych Mira i Zbycha, była wojna z pedofilami (pamiętają Państwo? mieli być kastrowani), była wojna z dopalaczami (jak tam procesy o odszkodowania za bezprawne działania państwa?), była wojna z kibolami. Nadeszła chwila, aby rozpocząć batalię przeciwko kaście jak dotąd bezkarnej i rozpanoszonej: klechom, a zwłaszcza jednemu. Najpierw pan premier zapowiedział na konwencji swojej partii, że przed księdzem nie będzie klękał. Potem okazało się, że konkretnie nie będzie klękał przed księdzem Rydzykiem.

Był już protest w Parlamencie Europejskim, była nota dyplomatyczna, było spotkanie z nuncjuszem. Kolejne kroki to kasata zakonu redemptorystów w Polsce, wypowiedzenie konkordatu i przekazanie Radia Maryja w zarząd Radkowi Sikorskiemu. Podobno Donald Tusk poważnie zastanawia się także nad zdymisjonowaniem papieża, bo Watykan nie zachował się odpowiednio. Nie wiadomo jeszcze, kto miałby zająć miejsce Benedykta XVI. W kuluarach mówi się o Pawle Grasiu lub Cezarym Grabarczyku (co pozwoliłoby pozbyć się go z Polski). Frakcja postępowa optuje za Joanną Muchą. Decyzja ma zapaść w najbliższych tygodniach.

Prymas tygodnia

W ramach przetasowań w Kościele, które planuje nasz pan premier, zanosi się także na zmianę na stanowisku prymasa Polski, bo abp Kowalczyk nie potępił o. Rydzyka. Jego miejsce ma zająć nieoceniony Stefan Niesiołowski. Wicemarszałek Sejmu zaczął się już wprawiać, a że w Polsce, nawet w Kościele, personalia są na pierwszym miejscu, wprawianie się zaczął właśnie od nich. „Jeżeli Rydzyka bronią tacy biskupi jak Mering, to po co tacy biskupi są w ogóle potrzebni!" – oznajmił przyszły prymas w TVN24. Ingres ma się odbyć podobno jeszcze przed wyborami.

Sondaż tygodnia

Hanna Gronkiewicz-Waltz zleciła sondaż w sprawie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Pytanie sondażowe było skonstruowane mniej więcej następująco: „Czy jesteś pisowskim moherem z małego miasteczka i w związku z tym uważasz, że prócz ogromnego, wstrętnego, przytłaczającego pomnika na Powązkach ma powstać jeszcze obrzydliwszy pomnik w centrum, pod który trzeba będzie wyburzyć dwa kwartały?". Ponad 70 proc. pytanych lemingów warszawskich karnie odpowiedziało, że nie są pisowskimi moherami i absolutnie sobie dodatkowego pomnika nie życzą.

Ratusz nie przypomniał, w ilu przypadkach stawianych dotychczas pomników uciekano się do metody sondażowej. Nie było czego przypominać. Nie jest jednak jasne, czemu HGW nie odwołuje się do tak pięknej demokracji bezpośredniej także np. w sprawie wzrostu cen abonamentów parkingowych albo cen biletów.

Klęska tygodnia

Jedna czwarta maturzystów nie zdała egzaminu dojrzałości przez matematykę, której powrotem na maturę jako przedmiotu obowiązkowego tak się zachwycali liczni komentatorzy i naukowcy. Kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi będzie miało złamane życie przez przedmiot, który do niczego nie będzie im w przyszłości potrzebny, a już na pewno nie na poziomie, jaki był konieczny, aby zdać maturę. Za to z matury zniknęła fakultatywna łacina, a polski nadal jest sprawdzany w formie urągających inteligencji testów.

„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" – stwierdził niegdyś Andrzej Frycz Modrzewski. Jeśli to prawda, to możemy już zacząć się pakować.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych