W rozmowie z portalem Onet.pl Jacek Sasin, wiceszef Kancelarii Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego, zwraca uwagę na wagę informacji o tym, że na wysokości 15 metrów nad ziemią wszystkie urządzenia na pokładzie Tu-154M przestały działać. Wskazuje też na ministra Jerzego Millera, jako odpowiedzialnego politycznie za smoleńską tragedię. Najwyższy rangą urzędnik Kancelarii Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego, który nie zginął w Smoleńsku, dodaje, że sprawą katastrofy żyje od 10 kwietnia 2010r.
Sasin, w rozmowie z Jackiem Gądkiem, stwierdza:
Rodzi się więc pytanie, dlaczego tak się stało? Trudno takiego pytania nie zadać. Myślę, że to bardzo ważna rzecz. Mieliśmy wizję tej katastrofy taką oto, że samolot się rozbija uderzając o ziemię i wtedy, co naturalne, przestają działać urządzenia.
Jeśli przestały działać wcześniej, to należy postawić pytanie, czy nastąpiła jakaś awaria. Nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Z góry założono, że samolot był sprawny. Również ze strony ministra SWiA Jerzego Millera i ekspertów, którzy opracowują raport, padały takie stwierdzenia, że samolot był sprawny, a awaria nie była przyczyną katastrofy. Zadaję sobie pytanie, jak można tak orzec, nie badając wraku samolotu.
Sasin stwierdza, że choć od tragedii minęło 14 miesięcy, to obrazy ze Smoleńska będą w nim do końca życia. Wracają też pytania. Czy to musiało się wydarzyć? Czy nie można było tego uniknąć?
Sasin mówi, że jest zbulwersowany faktem iż szef BOR, gen. Marian Janicki dawał publicznie generalskie słowo honoru, że funkcjonariusze Biura byli obecni na lotnisku w chwili lądowania samolotu z prezydentem i że Biuro to lotnisko zabezpieczało.
Dzisiaj już wiemy, że to nieprawda. Funkcjonariuszem BOR-u, który był na tym lotnisku 10 kwietnia, był kierowca ambasadora, który nie był tam po to, aby zabezpieczać lotnisko, tylko aby prowadzić samochód ambasadora Jerzego Bahra. Trudno mi więc uciec od przeświadczenia, że gen. Marian Janicki przekroczył jakąś granicę, również honorową.
- ocenia Sasin.
Zapytany o odpowiedzialność za tragedię, wskazuje:
Wydaje mi się, że odpowiedzialność ministra obrony narodowej, ale i niestety ministra spraw wewnętrznych (a pana ministra Millera ceniłem jako sprawnego urzędnika), jest jasna.
więcej: Onet.pl, źródło: wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115496-gen-marian-janicki-przekroczyl-jakas-granice-rowniez-honorowa-jacek-sasin-zbulwersowany-postawa-szefa-bor
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.