WIZERUNEK POLSKI - BRAK WIZERUNKU
Różni plotą o wizerunku III RP za granicą. Ojciec Rydzyk popsuł w Brukseli opinię o Polsce. Cały świat, a Unia Europejska w szczególności są pod wrażeniem słów redemptorysty, szefa Radia Maryja i ulubieńca rodzimych moherów, którymi naruszył dobre imię naszego kraju. Nie tylko zagranica potępia Rydzyka, potępia go również cały naród, no może z małymi wyjątkami.
Publicyści różnych opcji zaprzeczają gorączkowo, jakoby choć przez chwilę zgadzali się z twierdzeniem zakonnika, że w Polsce jest dyktatura. I jakby nie zauważyli, że uznał Polskę za kraj niecywilizowany. Komentatorzy najwyraźniej unikają oskarżenia Ojca Rydzyka o niedocenianie naszych cywilizacyjnych zdobyczy, tych z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i tych z czasów najnowszych. Widocznie, choć się nie przyznają, w tym względzie przyznają Rydzykowi po cichu rację.
Nikt chyba, z ludzi przytomnie myślących nie sądzi, że Radosławowi Sikorskiemu w jego reakcji "dyplomatycznej" chodziło o ratowanie wizerunku III RP. Minister spraw zagranicznych jest wielce zaangażowany w kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej i robi wszystko, żeby zohydzić Polakom politycznego wroga i jego sympatyków. Szkoda, że zamiast dbać o wizerunek Polski poprzez mądrą i skuteczną politykę zagraniczną, dba o przedwyborczy magiel sponsorowany przez ludzi władzy i sprzyjające im towarzystwo.
Ojciec Rydzyk uczestniczył w konferencji poświęconej energii geotermalnej i odnawialnej, o której wiedziało pięciu dziennikarzy na krzyż, a szerokiego ogółu nie interesowało wcale. I oto jego obecność w Brukseli i wypowiedziane przez niego kwestie urosły do rangi wydarzenia o skali międzynarodowej, więcej, zagroziły dobremu wizerunkowi Polski i to na tydzień przed celebrą otwarcia naszej prezydentury w Unii Europejskiej. Co za skandal - wołają różni europosłowie i inni polscy urzędnicy UE, których można policzyć na palcach jednej ręki.
Wizerunek III RP nie ucierpiał z powodu wypowiedzi redemptorysty, nie tylko dlatego, że nie została ona zauważona i odnotowana przez czołowe agencje, ale również, a właściwie przede wszystkim dlatego, że tego wizerunku nam brak. Jeszcześmy się go nie dorobili i ani Radosław Sikorski, ani Donald Tusk i jego przyboczni nie będą w stanie sklecić go na poczekaniu. Z czym kojarzy się cudzoziemcowi Polska? Nie mam pojęcia, choć owszem, mówi się, że Polki są najpiękniejsze i jestem gotowa tę opinię poprzeć. Jest to jednak za mało, żeby stworzyć wizerunek wszystkich Polaków, bo mamy jeszcze mężczyzn, którzy nami rządzą. I wypadają raczej kiepsko na ogólnym tle.
Niemcy kojarzą się z porządkiem i oszczędzaniem, Francuzi z winem i serami, Włosi z pizzą, Hiszpanie z corridą, Ameryka jest krajem nieograniczonych możliwości, Holendrzy, to tulipany, a taka na przykład Dania - to bekon. A Polska? Tania siła robocza w bogatych krajach. Ale nie wszędzie traktowana pozytywnie, ostatnio w kraju tulipanów na naszych pracowników wylewa się kubły pomyj, że np. są to pijacy, złodzieje, awanturnicy i brudasy. Tam mamy taki właśnie wizerunek. I Ojciec Rydzyk zauważając, że jesteśmy niecywilizowanym krajem, miał niestety dużo racji. W Holandii i nie tylko, już to zauważyli.
No więc z czym pozytywnym kojarzy się Polska? Z oscypkiem? A kto je oscypki poza Polonusami? Za Gomułki i Gierka byliśmy dumni z zespołów pieśni i tańca "Mazowsze" i "Śląsk" i z polskiej wódki. Jak góral dostał paszport i jechał do wujka w Chicago, obowiązkowo zabierał ze sobą parę flaszek "wyborowej", suszone grzyby i kiełbasę, dopóki jeszcze była.
A wizerunek rządu, bo przecież o to zabiega obecna ekipa? Za granicą mówią i piszą jedno, a myślą i wiedzą swoje. Jesteśmy krajem mało interesującym, to też nic dziwnego, że będziemy się promować przy pomocy bączków i krawatów. Bo na nic więcej nas nie stać. I zagranica to zrozumie. A jeżeli nas pochwali, to głównie za tę europejską "otwartość" i poprawność polityczną, za luz ideowy rządzącej partii i za zręczność w ogłupianiu narodu.
Jak przeczytałam w komentarzu Pawła Lisieckiego na łamach "Rzeczpospolitej" - "w myśleniu większości Polaków dominuje pragmatyzm i konsumpcjonizm." Dodam - w mentalności większości Europejczyków. I o to chodzi elitom UE, o utrzymanie społeczeństw w odmóżdżającym nastroju przyjemnej zabawy i pełnego koryta. Tak długo jak się da, dla dobra sprawujących władzę. Aż się cała ta wspólnota rozsypie. Ale to już nie ich problem,następnych pokoleń. Niech się męczą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115355-krystyna-grzybowska-dla-wpolitycepl-wizerunek-polski-brak-wizerunku-az-sie-cala-ta-wspolnota-rozsypie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.