Rybiński ostro o prezydencji w czasie kryzysu euro:"Polska powinna się jej zrzec na rzecz Niemiec"

Jeśli potwierdzą się przewidywania prof. Krzysztofa Rybińskiego, czeka nas bardzo trudne kilka miesięcy jeśli chodzi o sytuację w strefie euro. Co więcej, prof. Rybiński proponuje rozwiązanie: Polska powinna się zrzec prezydencji na rzecz Niemiec, bo i tak nasz rząd pozostaje "intelektualnym wasalem" tego kraju.

Jak pisze znany ekonomista w "Dzienniku Gazecie Prawnej":

W ciągu minionych tygodni w USA rozpoczęto wycofywanie środków z rynku pieniężnego, który lokuje część swoich funduszy w krótkoterminowe papiery dłużne europejskich banków. Co prawda skala odpływu środków jest na razie kilkakrotnie mniejsza niż po upadku Lehman Brothers w 2008 roku, ale kto wie, jakie przyjmie rozmiary, gdy Grecja zbankrutuje w sposób niekontrolowany.

Zdaniem Rybińskiego są to syndromy paniki, które wynikają z sytuacji Grecji, która nawet jeśli przyjmie bezprecedensowy plan cięć wydatków, zwiększania podatków i wyprzedaży majątku narodowego, to i tak prędzej czy później zbankrutuje. A to oznacza, że Unia Europejska wpadnie w dużo głębszą recesję niż w 2009 roku.

Ale Polska zamiast przygotowywać się do kryzysu i przeprowadzać niezbędne reformy, świętuje objęcie prezydencji. Prof. Rybiński proponuje ostre rozwiązanie.

Skoro jest prawdopodobne, że podczas naszej prezydencji rozpęta się finansowe piekło w strefie euro, dla UE byłoby lepiej, gdyby w takich czasach na jej czele stał kraj, który jest głównym decydentem w sprawach finansowych. Dlatego uważam, że Polska powinna zrzec się prezydencji na rzecz Niemiec.

Jak pisze Rybiński, i tak nie będzie różnicy, bo rząd Donalda Tuska uprawia intelektualny wasalizm względem Niemiec.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/forsal.pl

mik