Zbigniew Ziobro uważa, że w Parlamencie Europejskim powinna się toczyć dyskusja na temat stanu polskiej demokracji.
To reakcja na falę ostrych ataków na ojca Tadeusza Rydzyka, który kilka dni temu - występując jako gość europosłów PiS - tak ocenił rządową obstrukcję jego projektów dotyczących geotermii:
To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm.
Jak relacjonuje "Rzeczpospolita", na zwołaną w tej sprawie konferencję prasową Ziobro przyniósł fragment raportu tygodnika "The Economist", który umieścił Polskę na 48 miejscu w rankingu państw pod względem rozwoju demokracji.
Pan premier Donald Tusk powinien się dowiedzieć, że pod jego rządami Polskę w tymże raporcie prześcignęły, jeżeli chodzi o realizację zasad niezbędnych żeby uznać system za demokratyczny, takie państwa jak: Timor Wschodni, Jamajka, Trynidad i Tobago czy Botswana. A więc państwa, jak się wydaje, nie pierwszoplanowe jeżeli chodzi o doświadczenia demokratyczne stoją wyżej w tym rankingu niż (...) Polska rządzona przez Platformę Obywatelską.
Ziobro dodał, że europosłowie PiS napisali i rozesłali list do wszystkich szefów grup politycznych w Parlamencie Europejskim, aby zapoznać ich z problemami polskiej demokracji i swobody wypowiedzi przed zaplanowanym na 6 lipca inaugurującym polskie przewodnictwo wystąpieniem Donalda Tuska w PE.
Występujący obok Ziobry Janusz Wojciechowski podkreślił z kolei, że ojciec Rydzyk nie nazwał w Brukseli Polski państwem totalitarnym, a jedynie powiedział, że czuje się on jak w państwie totalitarnym.
(...) "pozbawienie dotacji, przyznanych fundacji, zajmującej się geotermią w Toruniu nie nastąpiło dlatego, że geotermia była niesłuszna, tylko dlatego, że o. Rydzyk, związany z tą geotermią (...) jest politycznie niesłuszny".
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/115314-ziobro-jezeli-chodzi-o-standardy-demokratyczne-polske-przescignely-timor-wschodni-jamajka-trynidad-i-tobago-czy-botswana