Jastrzębowski: "Czy tu się robi coraz straszniej?" Nie milkną echa skandalicznej, niezwykle groźnej dla demokracji, decyzji sądu

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Podejmując decyzję o najęciu dwóch psychiatrów, [sędzia Maciej Jabłoński] sprawił niemałą trudność wszystkim, nawet rzecznikowi sądu, który to biedak nie wiedział i nie wie, czy decyzja sędziego Jabłońskiego oznacza, że Kaczyńskiego psychiatrzy muszą zbadać, czy też wydadzą opinię na podstawie analizy różnych dokumentów.

A różnica to kolosalna. Nierzadkie są bowiem przypadki zamykania na polecenie sądu badanych psychiatrycznie na 2 tygodnie w bardzo zamkniętych szpitalach. Zamknięcie Kaczyńskiego w psychiatryku - no to byłaby dla partii rządzącej nie lada gratka. Sędzia Jabłoński zapewne zdawał sobie z tego sprawę. Zapewne zdawał sobie sprawę, że jego decyzja zostanie politycznie wykorzystana. Bo jak głosować na partię, której przewodzi facet badany psychiatrycznie? Po wyroku innego sądu, w którym na WIĘZIENIE skazano pewnego nastolatka, bo na płocie napisał obraźliwe dla rządu hasło, teraz mamy decyzję sędziego Jabłońskiego. Czy tu się robi coraz straszniej?

Sławomir Jastrzębowski, "Super Express", 22 czerwca 2011 r.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych