Abp Głódź odpowiada Donaldowi Tuskowi: "Księża nie mogą być używani jako straszak, nie wiadomo do czego"

abp Kazimierz Nycz, abp Sławoj Leszek Głódź i abp Stanisław Gądecki podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, fot. PAP / Tomasz Gzell
abp Kazimierz Nycz, abp Sławoj Leszek Głódź i abp Stanisław Gądecki podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, fot. PAP / Tomasz Gzell

Abp Sławoj Leszek Głódź po obradach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, określił sobotnią wypowiedź premiera jako niefortunną. Dodał, że księża "nie mogą być używani jako straszak, nie wiadomo do czego".

Na konwencji Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział:

Nie będziemy klęczeli przed księdzem, bo do klęczenia jest kościół - przed Bogiem.

Metropolita uznał tę wypowiedź szefa rządu za niefortunną.

Nikt nie musi klękać przed żadnym z 26 tysięcy księży w Polsce, bo nie jesteśmy Najświętszym Sakramentem (...) My już znamy przeszłość i część z nas, biskupów, jeszcze należy do pokolenia, które pamięta te hasła i slogany. One niczemu nie służą, tylko burzą harmonię społeczną, a wszyscy chcemy spokoju.

Zdaniem abp. Głodzia, wypowiedź premiera odnosiła się do księży, którzy także są obywatelami tego państwa.

A na dodatek my nie kandydujemy, ani do Senatu, ani do Sejmu. Jesteśmy i tak już takimi połowicznymi obywatelami, ale nie życzymy sobie, aby ktoś się kłaniał.

Hierarcha zaapelował, by unikać języka, który dzieli Polaków

Trzeba zmierzać ku pewnej konsolidacji, dowartościowywania ludzi. Przecież i tak mamy tyle tych katastrof i biedy, więc dlaczego się mamy wzajemnie biczować?

Podczas spotkania Komisji Wspólnej abp Głódź wyraził też niepokój w związku z przygotowaniami ustawy, która pozwalałaby legalizować związki homoseksualne.

Te związki, jak i adoptowanie przez nie dzieci, jest z punktu widzenia Kościoła katolickiego nie do przyjęcia.

Przedstawiciele rządu i Episkopatu rozmawiali także o prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Abp Głódź wskazał na Węgry, które swoją prezydencję rozpoczęły od modlitwy oraz na doświadczenia 15 państw wchodzących w skład Unii i wkład Kościoła katolickiego, w budowanie wspólnej Europy.

Trzeba omówić kwestie, także w wymiarze ekumenicznym, obrony praw religijnych w Europie i na świecie, spraw rodzinnych, problemów demograficznych, polityki prorodzinnej.

Metropolita gdański podkreślił, że konieczne jest w tej sprawie spotkanie premiera rządu bądź ministra spraw zagranicznych z abp. Józefem Michalikiem, przewodniczącym KEP i przewodniczącym Polskiej Rady Ekumenicznej abp. Jeremiaszem. Dodał, że premier dostał list w tej kwestii i teraz oczekiwana jest odpowiedź.

znp, ekai.pl

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.