Dziennikarz śledczy został zaginął w drodze do pracy. Przed śmiercią opisywał on przekręty w państwowych przedsiębiorstwach turystycznych.
Jarosław Ziętara, dziennikarz śledczy „Gazety Poznańskiej" zaginął w 1992 roku. Z zeznań świadków incognito wynika, że został on porwany i zabity, a jego zwłoki zostały ukryte (do dziś nie udało się ich odnaleźć). W sprawie zaginięcia dziennikarza dopiero po roku wszczęto śledztwo, które następnie kilkukrotnie umarzano. W 1998 r. prokuratura stwierdziła, że Ziętara został uprowadzony w drodze do pracy i zamordowany, jednak śledztwo także umorzono.
W kwietniu redaktorzy naczelni największych polskich gazet wystosowali apel do władz i prokuratury, w którym domagali się ujawnienia okoliczności zaginięcia dziennikarza i wznowienia śledztwa w tej sprawie.
Wczoraj zapadła decyzja, że umorzone przed laty śledztwo zostanie wznowione i przekazane innej jednostce.
Teraz decyzję w tej sprawie musi podjąć prokurator generalny.
Jarosław Ziętara w swojej pracy dziennikarskiej zajmował się tematyką polityczną oraz aferami gospodarczymi. Prawdziwy rozgłos przyniosły mu teksty napisane na krótko przed uprowadzeniem, w których dziennikarz opisywał przekręty w bazach państwowych przedsiębiorstw turystycznych.
Źródło: RMF FM/jarek.sledczy.pl
pedro
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/114837-prokuratura-wznawia-sledztwo-ws-zaginiecia-dziennikarza-jaroslawa-zietary-zostal-on-uprowadzony-w-1992-roku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.