W poniedziałek mija 10 lat od powstania Prawa i Sprawiedliwości. "Mam nadzieję, że w 2015 roku powtórzymy sukces z 2005 roku"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

W poniedziałek - 13 czerwca - mija 10 lat od powstania Prawa i Sprawiedliwości, dziś głównej partii polskiej prawicy. Przez dwa lata sprawowała władzę, a pierwszy prezes PiS został prezydentem. Od założenia do dziś partią kieruje Jarosław Kaczyński.

Media cytują - za depeszą PAP - wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości nt. rocznicy.

- Nigdy nie będzie dobrej demokracji bez silnych partii politycznych. Dlatego dużą wartością jest 10 lat istnienia nie tylko PiS, ale i PO. Polskiej scenie politycznej nie może przytrafić się nic gorszego niż powrót do początku lat 90. i rozdrobnienie prawicy - podkreśla w rozmowie z PAP szef partyjnego komitetu wykonawczego Joachim Brudziński.

- Smoleńsk to była dla nas wielka tragedia. Zginęli nasi przyjaciele, ale zginęła też połowa kierownictwa partii.  Myślę, że wbrew pozorom jeszcze bardziej nas to scementowało. Poczuliśmy obowiązek wobec tych, którzy zginęli, żeby tym bardziej kontynuować ich dziedzictwo, ich pracę - mówi Marek Suski.

Po tej strasznej katastrofie i tej małej zdradzie dzisiaj partia już się podniosła i jesteśmy w stanie iść po zwycięstwo. Dzisiaj partia znowu pracuje pełną parą - mówi Suski.

Joachim Brudziński dodaje, że jest spokojny o dalsze losy PiS.

- Będę robił wszystko, aby PiS było najsilniejszą partią na polskiej scenie politycznej. Wszystko przed nami. Nie ma wśród nas prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale mam nadzieję, że w 2015 roku powtórzymy sukces z 2005 roku - mówi.

Cytaty za wp.pl

Sil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych