Jak informuje RMF FM, sędzia, który prowadzi proces wytoczony Jarosławowi Kaczyńskiemu przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka (za nazwanie go "agentem śpiochem") "zwrócił się do prezesa PiS z pytaniami mającymi ustalić, czy będzie on w stanie odpowiadać w procesie ze względu na stan zdrowia psychicznego".
Według RMF FM, Sąd Rejonowy w Warszawie w swoim zarządzeniu zawarł cztery pytania:
Po pierwsze, chce się dowiedzieć, jak nazywają się leki, które przyjmował Kaczyński po 10 kwietnia 2010 roku. Po drugie: jaki lekarz przepisał mu te lekarstwa. Po trzecie: czy Jarosław Kaczyński również teraz przyjmuje środki, które oddziałują na psychikę. I po czwarte: czy lider opozycji wcześniej już korzystał z porady psychologa, neurologa lub psychiatry, a także czy obecnie z takich porad korzysta.
Na odpowiedź prezes Prawa i Sprawiedliwości ma siedem dni. Sąd zastrzega w piśmie, że nieudzielenie odpowiedzi w terminie będzie uznane za odmowę.
Dopiero po uzyskaniu tej informacji sąd może zwrócić się o opinię biegłych, by wypowiedzieli się w jakim stanie psychicznym jest lider PiS-u i czy może odpowiadać za swoje czyny - twierdzi RMF.
Czy można sobie wyobrazić działanie bardziej poniżające? Badać "stan psychiczny" byłego premiera, który stracił w dziwnej katastrofie brata-bliźniaka, i który z tego powodu zażywał środki uspokajające... I jeszcze do tego pozwolić na upublicznienie tej informacji... Jak to nazwać?
Widać nasze sądownictwo postanowiło dołączyć do awangardy. Pomijając już fakt, że brutalnie ingeruje w życie polityczne.
Pat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/114580-trzecia-rzeczpospolita-pokazuje-swoja-najbrzydsza-twarz-wedlug-rmf-sad-bada-stan-psychiczny-jaroslawa-kaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.