Wojciech Cejrowski przenosi swój program podróżniczy z TVP 2 do TVN Style

Portal Wirtualnemedia.pl. dowiedział się, że Wojciech Cejrowski przenosi swój cykl podróżniczy  "Boso przez świat" z TVP 2 do TVN Style. Pod nową nazwą "Wojciech Cejrowski. Boso" emitowany będzie w piątki o 21.30 począwszy od 17 czerwca br. Kanał na początek nada osiem odcinków, z których siedem będzie poświęcone jego podróży po Etiopii.

Cejrowski współpracował już z TVN Style przy programie "Po mojemu", który jest nadawany od 2008 r.

O kłopotach z Telewizją Polską Cejrowski informował już w marcu:

W gazetach znalazłem informację, że po roku katowania nas powtórkami, w najbliższą niedzielę w TVP2 o godzinie 11.05, zostanie wreszcie pokazany jeden z trzech nowych odcinków Boso..., które nakręciłem w Kongo. Pozostałe dwa odcinki z Konga pewnie też zostaną pokazane w marcu, ale tego nie jestem pewien. O takich rzeczach dowiaduję się z gazet - podobnie jak Państwo.

Istnieje jeszcze jeden odcinek, którego Państwo w TVP nie widzieli - Buddyzm. Został on odrzucony, gdyż... nie pasował do milutkiego obrazu buddyzmu z uśmiechniętym wizerunkiem Dalaj Lamy. Mówiąc językiem najprostszym: Telewizja nie chciała mieć ewentualnych kłopotów z niezadowolonymi buddystami, więc nie kupiła tego odcinka. Ale... przez zupełny przypadek, przez przeoczenie,  wydano go na DVD pt. Tajlandia. To DVD było do niedawna dostępne w sklepach. Dostało nawet nominację do nagrody Bestseller 2010 empiku w kategorii film dokumentalny. Nagrodę odebrał jeden z dyrektorów TVP.

Być może więc i z tym odcinkiem Telewizja się przeprosi i ostatecznie kupi go ode mnie i wyemituje. W przeciwnym razie mamy kłopot formalny polegający na tym, że TVP handluje (na DVD) towarem do którego nie ma praw.

Kolejne odcinki popularnej serii "Boso przez świat" Cejrowski nakręci za własne pieniądze, ponieważ TVP nie kwapi się do podpisania porozumienia:

Właśnie pakuję się, by wraz z moją ekipą wyjechać na zdjęcia do Etiopii. W czerwcu planujemy jechać na zdjęcia do Teksasu. We wrześniu na ziemie Majów (Meksyk, Gwatemala, Belize), a przed końcem roku jeszcze do Jerozolimy, by nakręcić po dwa odcinki świąteczne na Boże Narodzenie i Wielkanoc.

Wszystkie te wyjazdy realizuję bez umowy z telewizją, za własne pieniądze. Nakręcę materiał, zmontuję, a potem będę się martwił komu to sprzedać. Na razie jest tak, że od miesięcy nie trwają żadne konkretne rozmowy z TVP - dostaję jedynie obiecanki, że ktoś zadzwoni lub odpisze na mejla, a potem cisza.

Wygląda na to, że Telewizja Publiczna pod rządami koalicji PO-PSL-SLD postanowiła kultywować swoje "najlepsze tradycje": wychowywanie gwiazd dla stacji komercyjnych.

Program Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez świat" cieszył się ogromną popularnością, ale na korytarzach gmachu przy Woronicza, zamiast względami programowymi, dyrektorzy anten i zarząd zajmują się politycznymi przepychankami.

Tracą nam tym, jak zwykle widzowie TVP. Wojciech Cejrowski niewątpliwie sobie poradzi.

 

Bar, źródło: wirtualnemedia.pl