(...) Miło patrzeć, jak organa prężą się ku satysfakcji władzy. Mandat do mandatu, areszt do... znaczy, do izby zatrzymań, aż stadionowi bandyci wreszcie zrozumieją, że żyją na zielonej wyspie sukcesu. I że jeśli otwarcie stadionu gdańskiego odbywa się w Warszawie, bo otwierany stadion jeszcze nie gotowy, to to jest właśnie sukces, i to podwójny. Podobnie jak sukcesem jest niedawna wiadomość, że Stadion Narodowy, dzięki szczególnej pieczy rządu, będzie wykańczany znacznie staranniej i dokładniej, niż to pierwotnie planowano. I tylko nikczemne pisowskie pachołki udają, że nie rozumieją, że to wymaga nieco więcej czasu, bo budowa stadionów, podobnie jak śledztwa lotnicze, musi przecież potrwać. I nie ma co się niecierpliwić. A, jeszcze stawianie pomników - tego też nie wolno robić pochopnie. Jak popisała się ostatnio erudycją godną samego prezydenta Komorowskiego jego partyjna koleżanka, Hanna Gronkiewicz Waltz, Kościuszko musiał czekać na pomnik 300 lat (intelektualistów popierających PO informuję, że Kościuszko umarł w roku 1817; i nie mogą zaprzeczyć, bo tak podaje wikipedia).
Kto tego nie rozumie, że z Toli, to jest, przepraszam, z Donalda i jego sukcesów kpić nie wolno, tego spotka los kupców z warszawskich KDT, które wspomniana tu specjalistka o Kościuszki i niestawienia pomników zburzyła siłami prywatnie wynajętych zbirów, tłumacząc wtedy - przypomnę - że po pierwsze, nie może szpecić centrum miasta blaszany barak, a po drugie, trzeba pilnie oczyścić plac pod budowę Muzeum Sztuki Współczesnej. Po dwóch latach o Muzeum oficjalnie nikt nie mówi, nieoficjalnie wiadomo, że go nie będzie, bo nie ma kasy, więc żeby jakoś zagospodarować pobojowisko, pani Hania postawiła tam... blaszany barak, a jakże. Żeby usadzić w nim biura "zaplecza budowy metra". To znaczy, nie postawiła, tylko stawia, bo nawet budowy tego baraczku faworytka warszawskich wykształciuchów nie może od pół roku ukończyć. Ale grunt, że nikt już nie robi konkurencji okolicznym galeriom handlowym, sprzedając towar taki sam albo i lepszy za o połowę mniejsze ceny.
Myślę, że wizyta Baracka Obamy może upłynąć owocnie, pod warunkiem, że nasi włodarze nie będą mu zawracali głowy łupkami, grafenem, wizami czy zwłaszcza już broń Boże prośbami o pokazanie jak katastrofa w Smoleńsku wyglądała na zdjęciach zrobionych przez amerykańskie satelity. Tym, o co powinny pytać nasze tuzy, jest amerykańskie doświadczenie w walce z bandytyzmem w internecie. (...)
Rafał Ziemkiewicz
Bar, źródło; interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/114067-ziemkiewicz-stadion-narodowy-dzieki-szczegolnej-pieczy-rzadu-bedzie-wykanczany-znacznie-staranniej-i-dokladniej-niz-to-pierwotnie-planowano
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.