Joachim Brudziński w RMF FM: Migalski okazał się politycznym nielotem. "Korwin-Mikke ma większe osiągnięcia od PJN"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Joanna Kluzik-Rostkowska i Marek MIgalski Fot.  PAP
Joanna Kluzik-Rostkowska i Marek MIgalski Fot. PAP

Fragment rozmowy redaktora Konrada Piaseckiego z Joachimem Brudzińskim (PiS) w RMF FM:

Konrad Piasecki: Czyli rozumiem, że zaczynacie w ten sposób efektownie kampanię wyborczą. Czy któryś z PJN-owskich synów marnotrawnych ma otwarte drzwi do powrotu do Prawa i Sprawiedliwości?

Joachim Brudziński: Panie redaktorze, błagam. Dajmy spokój już temu kabaretowemu tworowi politycznemu o tym dziwacznym skrócie. Jest to partia, której poparcie sięga jednego procenta więc o czym my mówimy i po co w ogóle mamy o nich mówić. Dajmy im spokój.

Janusz Korwin-Mikke ma większe osiągnięcia, jeżeli chodzi i poparcie społeczne więc wolałbym rozmawiać o Korwin-Mikkem, w którego felietonach zaczytuję się od lat, niż o tych kabaretowych politykach, którzy nie bardzo
wiedzieć po co i dla kogo - w sensie politycznym - funkcjonują.

 

Konrad Piasecki: Adam Bielan to też kabaretowy polityk?

Joachim Brudziński: Panie redaktorze, nie ma tematu ani problemu Adama Bielana dzisiaj w Prawie i Sprawiedliwości. Mamy naprawdę ważniejsze problemy na głowie. Polska ma ważniejsze problemy na głowie. Widzimy co się dzieje, widzimy jak rząd Donalda Tuska traktuje finanse publiczne, jak traktuje osoby chore, jak traktuje emerytów i rencistów, jak rząd Donalda Tuska i jego ministrowie traktują pasażerów kolei - to są naprawdę realne problemy, którymi warto się zajmować.

 

Konrad Piasecki: Czyli Adamem Bielanem Prawo i Sprawiedliwość zajmować się nie będzie. Po prostu go nie przyjmie i tyle.

Joachim Brudziński: Bardziej interesuje mnie los stoczniowców w Szczecinie czy rolników w województwie zachodnio-pomorskim, niż los Migalskiego, Bielana, Kluzikowej czy kogokolwiek z tego grona rozłamowców.

 

Konrad Piasecki: Myślałem, że posypując głowę popiołem, wylał panu miód na serce, ale widzę, że nie za bardzo.

Joachim Brudziński: Panie redaktorze, na szczęście jesteśmy już poza okresem Wielkiego Postu. Środa popielcowa również za nami. Przed nami czerwiec, kampania wyborcza i ważniejsze sprawy na głowie. Tutaj w Szczecinie będzie gościła bardzo silna reprezentacja klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i tym się dzisiaj w Szczecinie mam zamiar zajmować, a nie Bielanem, Poncyljuszem czy Migalskim, który z ornitologa chciał się stać ptakiem fruwającym, a wyszedł jakiś
polityczny nielot.

 

Polityk Prawa i Sprawiedliwości skomentował też ostatnie informacje na temat Platformy ujawnione przez byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego:

Mariusz Kamiński dał dowody przez wiele lat swojej aktywności politycznej i społecznej, że jest politykiem bezkompromisowym i to ostrze swojej bezkompromisowości w walce chociażby z korupcją, pokazał również wtedy, kiedy podjął działania skutkujące tym, że ministrowie rządu rekomendowani przez partię Prawo i Sprawiedliwość trafili do więzienia za to, że mieli "lepkie ręce".

I to właśnie odróżnia pana ministra Kamińskiego od obecnych ministrów rządu pana Donalda Tuska, że z korupcją walczył niezależnie od barw partyjnych. Natomiast, to nie są rewelacje Mariusza Kamińskiego, tylko są to owoce śledztwa prowadzonego przez prokuraturę i to o czym mówi Mariusz Kamiński to nie są jego wymysły.

To są materiały operacyjne, dzięki którym świadek koronny, który te rewelacje przedstawił, uzyskał status właśnie świadka koronnego. A ten status przyznał mu sąd.

 

Więcej na www.rmf24.pl

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych