Mariusz Kamiński: "Donald Tusk prędzej czy później stanie przed Trybunałem Stanu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Mariusz Kamiński: Działacze PiS nie wybaczą tej zdrady. Takich rzeczy się nie zapomina

- Jestem pewien, że Donald Tusk prędzej czy później stanie przed Trybunałem Stanu. Są ku temu bardzo uzasadnione przesłanki. Nie będzie to jednak w tej kadencji Sejmu. Na pewno można stwierdzić, że polityczną odpowiedzialność za katastrofę smoleńską ponosi premier Tusk i jego ministrów m.in. Klich, Arabski, Sikorski. Z tej odpowiedzialności politycznej ich rozliczymy.  Natomiast czy poniosą odpowiedzialność karną o tym zdecyduje prokuratura i sądy - powiedział w drugiej części rozmowy z Onet.pl Mariusz Kamiński.

Poseł PiS wyraził również swoje zdanie na temat ewentualnego powrotu Adama Bielana do PiS:

- Działacze PiS-u w terenie nigdy nie wybaczą zdrady Bielana. To był nóż wbity w plecy na trzy dni przed wyborami samorządowymi. Takich rzeczy się nie zapomina. Najpierw zdradził PiS, teraz PJN.

Więcej na Onet.pl:

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych