Tylko u nas. Jacek Świat wraca do polityki. Wdowiec po śp. posłance PiS będzie kandydował do Sejmu

fot. WWW.JACEKSWIAT.PL
fot. WWW.JACEKSWIAT.PL

Jak dowiedział się portal Wpolityce.pl, wdowiec po Aleksandrze Natalli-Świat podjął decyzję o powrocie do życia publicznego. To pierwszy przypadek, gdy ktoś z rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej chce wejść w politykę. Czy, jak w przypadku Jacka Świata, do niej wrócić.

Przez parę miesięcy trzymałem się na dystans od tych wszystkich wielkich spraw, aby wszystko w życiu poukładać – mówi w rozmowie z nami. – Pojawiało się coraz więcej dziennikarzy, pewne znaczeni miał też rezonans po tekście w „Rzeczpospolitej". W naturalny sposób zaczęło pojawiać się pytanie, czy skoro i tak jestem osobą publiczną i jakoś w tej roli się sprawdzam, czy nie wystartować. Z drugiej strony mam coraz większe poczucie, że w naszym państwie kiepsko się dzieje. Sprawa smoleńska jest tu tylko punktem wyjścia, bo źle jest w wielu innych dziedzinach.

Jak mówi, nasze państwo nie spełnia swoich zadań. I wskazuje gdzie najpilniej potrzeba naprawy.

Jest dramatyczna sytuacja z bezpieczeństwem energetycznym, co musi się przełożyć na ceny. Służba zdrowia, oświata – tam trzeba działać natychmiast. Nie może być tak, że dzieci do przedszkoli trzeba zapisywać kilka lat wcześniej. 60% młodych ludzi pracuje na umowach śmieciowych, są wyzyskiwani niemal jak w XIX-wiecznej Anglii. A na koniec prawdopodobnie czeka nas bardzo nędzna emerytura, bo cały system emerytalny jest kulawy i dodatkowo został potraktowany jak dojna krowa, bo wali się budżet. Na to wszystko moja chadecka wrażliwość się buntuje.

Jacek Świat zaczął udzielać się w demokratycznej opozycji jeszcze w czasach przedsierpniowych. Później działał w „Solidarności", redagował podziemne gazety, przez pół roku był internowany. Kontynuował nielegalną działalność po stanie wojennym. Po 1989 roku pracował dla Komitetów Obywatelskich. W 1990 roku zakładał na Dolnym Śląsku Porozumienie Centrum.

Zostawiłem politykę dopiero, gdy Ola zdecydowała się ostrzej wejść w działalność publiczną. Dwoje polityków w domu to za dużo. Wraz ze śmiercią Oli ta nasza rodzinna umowa straciła sens. Mam za sobą wiele lat doświadczenia politycznego, ale ważne jest też, że przez ostatnich kilkanaście lat pracowałem wśród ludzi. Prowadziłem normalne życie, mogłem poznać problemy ludzi pracy, wielkich państwowych firm, bo jestem od dawna związany z Pocztą Polską. To istotne doświadczenie, którego wielu polityków nie ma.

Jacek Świat będzie kandydował z list Prawa i Sprawiedliwości we Wrocławiu. Decyzje o miejscu na liście jeszcze nie zapadły.

znp

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych