Tę druzgocącą dla szefa SLD ocenę wygłosił nie kto inny, jak sojusznik były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Niegdysiejszy lider lewicy ocenia też szanse koalicji SLD-PiS i ujawnia kulisy decyzji o tym, czy Sojusz powinien się w taki alians zaangażować.
Byłoby "niedobrze" dla Polski i Grzegorza Napieralskiego, gdyby szef SLD został premierem od razu po wyborach
– twierdzi Kwaśniewski.
Lepiej byłoby, gdyby stopniowo te cięższe zbroje zakładał
– podkreśla były prezydent, jako przykład podając własną karierę i kolejne stanowiska, jakie zajmował przed prezydenturą.
Możliwość sformowania koalicji PiS-SLD istnieje "teoretycznie" – mówi.
Sojusz z PiS oznaczałby dramatyczne pęknięcie w SLD. 90 proc. wyborców lewicy by tego nie zaakceptowało
– ostrzega jednak. Dla pozostałych 10 proc. liczy się jedynie nie dopuszczenie do władzy koalicji PO-PSL oraz powrót SLD do władzy po sześciu latach w ławach opozycji.
Dziesięć procent chętnie pójdzie w PiS
– kwituje Kwaśniewski. Podobny podział istnieje nie tylko w elektoracie, ale też w samym Sojuszu.
Wbrew pozorom koalicja taka jest możliwa – sugeruje były prezydent.
Łatwo wyobrazić sobie retorykę, którą SLD mógłby się posłużyć, żeby uzasadnić koalicję z PiS, gdyby PO wyraźnie przegrała
– argumentuje. Liderzy Sojuszu mogliby wtedy mówić o "ucywilizowaniu" rządów PiS, zapobieganiu powtórki z rządów PO-PSL.
Tak czy inaczej "do wyborów Kaczyński i Napieralski będą powtarzali, że takiej koalicji nie będzie"
– podkreśla Kwaśniewski. Gdyby dyskusja na ten temat toczyła się otwarcie, zniechęciłoby to znaczną część elektoratu tych partii.
jm/ tygodnik "Polityka"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/113682-kwasniewski-wbija-noz-w-plecy-szefowi-sld-byloby-niedobrze-gdyby-napieralski-zostal-premierem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.