W zeszłotygodniowym wywiadzie dla "Wprost" Adam Michnik zajmuje się m. in. kluczowym dylematem mediów mainstreamowych - na ile można sobie pozwolić w krytyce obozu władzy. Jak to ujmuje Najsztub:
Jak pan ucieka z pułapki krytykowania rządu i równoczesnej niechęci do wspierania w ten sposób Kaczyńskiego?
Michnik odpowiada, że "sprawa jest prosta":
Rząd trzeba krytykować wszędzie tam, gdzie on na to zasługuje, i to robimy. To nie jest przybliżanie władzy Kaczyńskiego. Innej rady nie ma.
Żeby jednak nikt nie pomyślał, że właściwie wszystko wolno, poproszony o doprecyzowanie, redaktor naczelny "GW" precyzuje:
(...) to jest kwestia języka tej krytyki. Można mówić, że "zmarnowane cztery lata", a można mówić o "skandalu z Rychem, Zbychem". Można mówić, że "Targowica", a można mówić, że "źle się dzieje w kolejnictwie". I pokazywać te pomyłki.
Michnik dodaje, że "dla rządu, który nie ma takich zapędów robienia tego, co robił premier Kaczyński, minister Ziobro", ma oczywiście więcej kredytu. Co prowadzi go do zgrabnej tezy:
Czym innym jest krytyka Sarkozy'ego, a czym innym jest teza, że Le Pen czy komuniści byliby lepsi. Trzeba mieć jakąś elementarną wyobraźnię dotyczącą kontekstu. I nie uważam, żebym krytykując rozmaite absurdy, np. w PAP, które opisywaliśmy piórem Grzegorza Boguty, przybliżał zwycięstwo Kaczyńskiego. Przybliżam możliwość ukrócenia tych absurdów.
Czyli krytyka pod warunkiem zachowania pełnej kontroli nad procesem politycznym. Na koniec puenta:
Ale trzeba wszystko widzieć na tle tego, co się dzieje w całym państwie.
Naszym zdaniem nawet te, w miarę precyzyjne zalecenia, nie rozwieją wielu wątpliwości. Może należałoby sięgnąć po sprawdzonych specjalistów z okresu minionego ustroju?
Pat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/113517-centrum-decyzyjne-przekazuje-najnowsze-zalecenia-co-do-krytyki-wladzy-trzeba-wszystko-widziec-na-tle-tego-co-sie-dzieje-w-calym-panstwie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.