Wycięli go z TVP. Ale Polacy każdego dnia pokazują, że nie chcą tylko propagandy. Skoro nie mogą pilotami, głosują nogami

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Gazeta Powiatowa
Fot. Gazeta Powiatowa

Jak informuje dolnośląska  "Gazeta Powiatowa" w sobotnie popołudnie 7 maja sala bolesławieckiego kina Forum była wypełniona po brzegi. Kilkaset osób z miasta i okolic przybyło na spotkanie z Janem Pospieszalskim, dziennikarzem i publicystą, znanym między innymi  ze zdjętego decyzją polityczną z anteny telewizji publicznej programu "Warto rozmawiać".

Tematem przewodnim spotkania były podzielone reakcje Polaków na wydarzenia, które nastąpiły po katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku.

Pospieszalski wspominał odczucia, jakie towarzyszyły mu 10 kwietnia 2010 roku, a także zaprezentował publiczności fragmenty filmów dotyczących tragedii, m.in. dokumentalnego „Solidarni 2010″, stworzonego wraz z Ewą Stankiewicz. Sceny z filmu ukazywały emocje zwolenników oraz przeciwników obecności krzyża pod pałacem prezydenckim w Warszawie.

Pospieszalski odpowiadał również na pytania od publiczności, a po spotkaniu podpisywał swoje publikacje, udzielał wywiadów i rozmawiał ze społecznością.

Cóż - jak widać, Polacy każdego dnia pokazują, że nie chcą tylko propagandy. Skoro nie mogą pilotami, głosują nogami. A redaktorowi Pospieszalskiemu należą się słowa uznania, że nie narzeka na represje,  ale wykorzystuje każdą szansę rozmowy z ludźmi,każdą możliwość działania. To powinien być wzór postępowania dla wszystkich, którzy cenią wolność słowa i uczciwość demokratycznych reguł.

wu-ka, źródło: "Gazeta Powiatowa"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych