Osa nadaje (81): Aleksander Kwaśniewski typuje wyniki wyborów. A Radosław Sikorski zachowuje karteczkę z rozmowy

Nasza zaprzyjaźniona osa, przerażona nagłym atakiem zimy (a zdążyła już biedaczka zmienić skrzydełka na letnie) ukryła się ostatnio w domowych pieleszach, zajmując się spisywanie co ciekawszych kawałków z różnych starych taśm i nagrań. Po co? A tak, na wszelki wypadek.

Skusiło osę i zdopingowało do wyjścia dopiero smakowite zaproszenie od ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na kolację w gronie kilku dziennikarzy. Jak było? Chwilami osa miała wprawdzie wrażenie, że to spotkanie raczej z obecną tam również red. Janiną Paradowską, która nie dość, że pouczała i łajała gospodarza, to jeszcze za Sikorskiego próbowała (niekiedy skutecznie) odpowiadać na pytania. Kochana Janina.

Zaprzyjaźniona osa oczywiście poczyniła także notatki. Najciekawsza dotyczy relacji jaką minister Sikorski "sprzedał" dziennikarzom na temat Aleksandra Kwaśniewskiego. Raport osy:

W pewnym momencie gospodarz spotkania zaczął opowiadać, że spotkał się na długiej rozmowie z byłym prezydentem. Rozmawiali oczywiście o polityce. Kwaśniewski miał nawet rozrysować Sikorskiemu przewidywany wynik wyborów parlamentarnych.

Gdy Sikorski zobaczył niedowierzanie w oczach kilku dziennikarzy, rzucił: "Nie wierzycie?". I na dowód wyciągnął z kieszeni marynarki karteczkę z typami Kwaśniewskiego. Puścił ją wokół stołu. Osa zanotowała:

Platforma Obywatelska - 33 procent

Prawo i Sprawiedliwość - 28 procent

Sojusz Lewicy Demokratycznej - 12 procent (tu osa aż zatrzepotała skrzydełkami, że tak mało. Bo to znaczy, że nie masz, nie masz wiary w Sojusz nawet wśród bliskich).

Polskie Stronnictwo Ludowe - 6-7 procent.

Polska Jest Najważniejsza - albo poniżej albo powyżej 5 procent (co nic nie znaczy, bo to wiemy wszyscy).

 

Tyle raport osy. Ciekawe? Taki wniosek można wyciągnąć z sondaży. A ocena Kwaśniewskiego wskazuje, że kampania niewiele zmieni.

Ciekawsze pytanie brzmi więc z kim będzie grał w tej kampanii Kwaśniewski

- pomyślała nasza wredna (bo uzależniona od podsłuchiwania) skrzydlata przyjaciółka i wróciła do zajęć domowych. Bo za oknem zaczął padać śnieg! Sikorski na pogaduchach z Kwaśniewskim, śnieg w maju - świat najwyraźniej zwariował!