Nowy trop ws. katastrofy smoleńskiej? Mec. Rogalski domaga się sprawdzenia, czy w Smoleńsku został rozpylony hel

Zdaniem mecenasa Rafała Rogalskiego właśnie obecność helu w powietrzu mogłaby wyjaśnić szybkie spadanie samolotu oraz fakt, że mgła pojawiła się tak nagle.

Zamierzam rozszerzyć wniosek o ekshumację Przemysława Gosiewskiego o przeprowadzenie badań spektralnych. Chodzi o sprawdzenie, czy w ciałach, a zwłaszcza w płucach, pasażerów znajdują się ślady helu. Obecność tego pierwiastka, który przecież nie występuje w naturze, mogłaby wyjaśnić bardzo szybkie opadanie samolotu oraz wzmożenie mgły – tłumaczy w rozmowie z „Wprost" Rogalski.

Pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy podkreśla, że skoro prokuratura zlecała badania chemiczno-radioaktywne, a Rosjanie wykonywali badania toksykologiczno-chemiczne, nie powinno być problemu ze sprawdzeniem obecności helu.

Źródło: Wprost
pedro