PJN w poszukiwaniu zagubionej narracji. Jak Michał Kamiński widzi "zasadniczy problem polityki"? Jest nim Kaczyński

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Tak zaczynała się przygoda Michała Kamińskiego z PJN. Dalej jest w tym tonie. Jak to się skończy? Na zdjęciu artykuł w "Super Expressie".Fot. wPolityce.pl
Tak zaczynała się przygoda Michała Kamińskiego z PJN. Dalej jest w tym tonie. Jak to się skończy? Na zdjęciu artykuł w "Super Expressie".Fot. wPolityce.pl

Michał Kamiński najważniejszy dziś strateg formacji Polska Jest Najważniejsza  (to on sformułował linię jeszcze mocniejszego uderzenia w poprzednią partię by podlizać się wyborcom PO), udzielił wywiadu w przeddzień kampanii, jak ma w zwyczaju.

W poprzednich kampaniach jego rozmówczyniami, którym zdradzał kulisy i swoje pomysły na kampanię były dziennikarki "Gazety Wyborczej". Tym razem jednak dużą rozmowę z  Michałem Kamińskim publikuje "Rzeczpospolita". Z autorem strategii Polski Jest Najważniejsza, strategii, która ma przynieść sukces temu ugrupowaniu, rozmawia Małgorzata Subotić.

Według Michała Kamińskiego przestrzeń między PO a PiS jest do zagospodarowania właśnie dla PJN. I dlatego politycy PJN podejmują się

trudnego zadania budowania nowej formacji, która ma pozbawić Polaków, moim zdaniem, beznadziejnego wyboru tylko między PO a PiS. Między cynizmem a szaleństwem.

 

Ale, jak to w przypadku PJN, słyszymy głównie o "szaleństwie". Kamiński atakuje ostro Jarosława Kaczyńskiego i PiS, dużo mniej obrywa się Tuskowi i Platformie. O premierze i rządzącej partii Michał Kamiński mówi:

Nie boimy się wolnego rynku. Największy zarzut, jaki mam do Donalda Tuska - i to zarzut poważny, a nie krzyczenie, iż jest zdrajcą, że chodzi na pasku Putina, jest to, że w istocie abdykował z roli przywódcy (...).

Zajmuje się wyłącznie PR, by utrzymać się przy władzy. Zaniechał jakichkolwiek działań, które wyznaczała mu filozofia, którą przez lata głosił. Przykład Hiszpanii, a  zwłaszcza Irlandii pokazuje, że opieszałość polityków doprowadziła ich kraj do skraju gospodarczej przepaści.

 

O Kaczyńskim autor kampanii Polska Jest Najważniejsza mówi językiem aktualnie obowiązującym w "Wyborczej". Porównuje go, choć sam należał kiedyś do ZCHN a w PiS był zaliczany do twardych narodowców,  do liderów skrajnych formacji nacjonalistycznych. I argumentuje, że analogie z marszami Le Pena w Paryżu, w dzień Joanny d'Arc, rzucają się w jego oczy. Jest jednak łaskawy:

Nie występuję o delegalizację PiS - ma fundamentalne prawo mówić do Polaków takim językiem, jak chce. Ale mam prawo jako polityk, może nieudolnie, próbować tworzyć alternatywę dla centroprawicowych wyborców (...) Zasadniczym problemem polskiej polityki jest przywództwo Jarosława Kaczyńskiego.

Jestem autorem tezy, że częścią narracji PJN powinno być obnażenie zasadniczej słabości PiS. A tą słabością, paradoksalnie, jest jej prezes. (...) Do tej pory nikt nie przeprowadził krytyki przywództwa Kaczyńskiego z punktu widzenia jego elektoratu i wartości, do których, przynajmniej nominalnie, się odwołuje.

 

No bo przecież, słabości Donalda Tuska analizowane są codziennie - prawda? Ale dajmy już spokój najbardziej zaprzyjaźnionemu ze stacją TVN politykowi w Polsce (poza Joanną Kluzik-Rostkowską, oczywiście). Jeszcze tylko jedno pytanie red. Subotic:

Jaką narrację, używając określenia Eryka Mistewicza, chcecie zaproponować wyborcom?

I - dość mętna - odpowiedź:

Te wybory nie są na temat, czy rządzić ma PO czy PiS. Zadaniem PJN jest pokazać to wyborcom. Dlatego, że PiS się wykluczyło z normalnego funkcjonowania partii, czyli walki o władzę. I nie ma żadnej zdolności koalicyjnej. Chyba że dawałby ją Ludwik Dorn, który sam się nazywa jednoosobowym koalicjantem. Dziś PiS chce być partią jednego tematu, i w dodatku eksploatowanego bez końca".

 

Kochany ten PJN! Co by bez niego zrobili zagubieni w gąszczu polityki Polacy? A tak, dzięki strategowi Michałowi Kamińskiemy, z domu ZCHN, i dzięki stacji TVN, z III RP, Polacy mogą przejrzeć na oczy.

Naprawdę, od tego co dziś wyrabiają byli działacze PiS w PJN tylko jedno może być śmieszniejsze - finał tej zabawy.

wu-ka, źródło: rp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych