ŚWIĘCONE WIELKANOCNE jest jak gdyby skutkiem czterdziestodniowego postu i wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Nie jest znana geneza zwyczaju święcenia pokarmów w Wielką Sobotę ani tym bardziej ich skład. Niektórzy badacze dopatrują się w świeconego wielkanocnego daleko idących analogii do pogańskich, wiosennych uroczystości ku czci zmarłych, a także do starochrześcijańskich tradycji agap, wspólnych posiłków spożywanych przez pierwszych chrześcijan na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Od czasów średniowiecza znany jest zwyczaj dzielenia się poświęconym jajkiem (pisanki) w Wielkanoc połączonego ze składaniem życzeń.
Łukasz Gołębiowski, Lud polski, s. 305:
Obyczaj to kraju naszego. W tym dniu i kmiotek i najuboższy człowiek zdobędzie się na kawał świniny przynajmniej, kiełbasę, placek i jaj, majętniejszy na okazalsze święcone. Po nabożeństwie odbytym z rodziną i domownikami, z gośćmi i każdym w dom przybyłym, dzielą się uprzejmie wśród życzeń jak najlepszego zdrowia i pomyślności święconym jajkiem, którego nikt odmówić nie może, potem innymi zapasami częstują i raczą.. [...]
Władysław Syrokomla, Dni doroczne na Litwie, (Poezje t. II, s. 227-228):
Święcić jadło ksiądz przyjedzie
I przeżegnać chętnie ściany, -
Lubił szlachcic starej daty
Wskazać ład swój i dostatek:
Stół sążnisty wśród komnaty,
Obrus biały jak opłatek. [...]
Ksiądz przychodzi w komży, stule,
Kędy pascha już nakryła,
Gospodarzy wita czule,
I nad stołem modły czyta. [...]
Potem jadła i napoje
Poświęconą kropi wodą
Wielki Boże! Dary Twoje
Niech do grzechu nas nie wiodą
Wiesław Myśliwski, Kamień na kamieniu, s. 256:
Nie wiem, czy Bóg umarł, czy zmartwychwstał, czy to wszystko prawda, ale święcone jajka mają inny smak od nieświęconych. I nikt mi nie powie, że mi się tylko tak zdaje. Na co dzień mogę wcale jajek nie jeść, a święconych zjem dziesięć na raz i nie zatka mnie. Ani chleba mi nie trzeba, trochę soli wystarczy, ma się rozumieć, też święconej. A najlepiej z chrzanem, a chrzan powinien być nie tylko święcony, ale mocny, żeby nosem bił.
za: Mirosław Korolko, Leksykon kultury religijnej w Polsce, Warszawa 1999, s.542n.
*
WIELKA SOBOTA - dzień spoczynku Pana w grobie
Dzień spoczynku Pana w grobie. Dzień cichej nadziei, modlitewnego oczekiwania na cud zmartwychwstania. W dniu tym nie ma nic z żałoby, nic ze smutku, ale cicha, wewnętrzna radość płynąca z wiary w bóstwo Chrystusa i z nadziei wypełnienia wszystkiego, co zapowiedział. W kościele przy „Grobie" Chrystusa modlitewna adoracja, wiosna kwiatów i powaga świec. Zginają się kolana, by uczcić pocałowaniem stopy Ukrzyżowanego, złożonego ze czcią na bordowej poduszce. Kościół przygotowywany jest do wieczornej liturgii czuwania paschalnego. Szczególnie prezbiterium i ołtarz centralny przyjmują odświętny wystrój.
Przez cały niemal dzień trwa istna pielgrzymka rodziców z dziećmi w świątecznych strojach, z koszykami, w których ze czcią i nabożeństwem niosą pokarmy do poświecenia przez kapłana. Wszystkie drogi miast, osiedli i wiosek prowadzą do kościoła. Gdzie odległości dalekie od świątyni, kapłani jadą święcić pokarmy, by nie było żadnej rodziny bez „święconego" w wielkanocny poranek. Według tradycji ludu nie święci się jednak pokarmów przy krzyżach przydrożnych, bo Chrystus już zstąpił z krzyża.
Dawniej święcono wszystko, cokolwiek przygotowane było na stół świąteczny. Piękny ten zwyczaj jest pozostałością z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przed większymi świętami uroczyście obchodzono wigilie i czuwano w nocy, oczekując radosnego dnia świątecznego. Przygotowywano też pokarmy na „zimno", by nie naruszać świętowania przez prace kulinarne. Po Mszy św. odbywały się agapy, czyli wspólne posiłki uczestniczących w liturgii.
Wielka Sobota zachowała swój pierwotny charakter do dnia dzisiejszego w przeżyciach wiernych. Tu i ówdzie przy kratkach konfesjonału klęka jeszcze ktoś, kto nie zdążył oczyścić się z grzechów, bo przecież radości wielkanocnej nie przeżyje w pełni ten, kto nie pojednał się z Panem. Ostatnie przygotowania do przeżycia Świąt Wielkanocnych czynimy w ciągu dnia sobotniego, by wieczór był już przepełniony radością paschalną. Pamiętamy również o przygotowaniu paschału rodzinnego, który w godzinach wieczornych, w obecności całej rodziny, winien pobłogosławić ojciec, a jeśli go brak, matka lub najstarsza osoba z rodziny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/112743-wielka-sobota-dzien-spoczynku-pana-w-grobie-dzien-cichej-nadziei-modlitewnego-oczekiwania-na-cud-zmartwychwstania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.