Tajemnicza dymisja
Nagła dymisja szefa BGK - Banku Gospodarstwa Krajowego, a więc banku zajmującego się obsługą środków z Unii Europejskiej zasługuje na uwagę. Nie był to news na stronach politycznych dzisiejszych gazet- a szkoda. Zapewne, gdyby do tego doszło w np. Francji czy Grecji media by się tym zajęły- u nas nie jest to jednak żaden, jak widać, temat.
Ustępujący prezes nie miał zarzutów prokuratorskich ani też, co znacznie gorsze, nie był kojarzony z opozycją. Za co więc wyleciał? Tylko po to, aby zrobić miejsce dla dotychczasowego wiceministra finansów? To też, ale to byłoby zbyt banalne. A może po prostu jest tak, że z obsługą tych środków jest problem? Że Polska- o czym PiS mówi od dawna- nie wykorzystuje tych pieniędzy, sporych pieniędzy, co w najbliższej już perspektywie może doprowadzić do definitywnej straty tych olbrzymich - na papierze, potencjalnie- zastrzyków finansowych. Co więcej: może też być wygodnym pretekstem do ograniczenia następnego 7-letniego budżetu dla Polski (na lata 2014-2020)- w sytuacji, gdy najbogatsze państwa UE, a więc płatnicy netto do unijnej kasy szukają sposóbow, aby zmniejszyć unijną skarbonkę, a więc tym samym i własną do niej składkę?
Czyż nie warto ujawnić kulis tej tajemniczej dymisji i równie tajemniczej nominacji w królestwie Jana Emeryka Rostowskiego?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/112698-nagla-dymisja-szefa-bgk-a-wiec-banku-zajmujacego-sie-obsluga-srodkow-z-unii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.