Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem" nadesłało do nas oświadczenie zawierające niezwykle ważne pytania do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta w sprawie śledztwa smoleńskiego. Na podstawie art. 2 i n. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej organizacja prosi o udzielenie informacji, stanowiących odpowiedź na pytania, związane z zakończonym wątkiem śledztwa dot. tzw. katastrofy smoleńskiej, prowadzonym przez Okręgową Prokuraturę Wojskową w Warszawie. Oto one:
1. Czy, kiedy i w jaki sposób, przeprowadzone zostały przez polskich biegłych – ekspertów - wszechstronne badania wraku samolotu prezydenckiego Tu – 154M oraz urządzeń i przedmiotów w nim się znajdujących?
2. Czy, kiedy i w jaki sposób, polscy biegli zbadali oryginalne rejestratory lotu (czarne skrzynki) oraz znajdujące się w nich oryginały zapisów i czy wykluczyli manipulowanie tymi zapisami?
3. Czy, i kiedy, zostały wydane opinie specjalistyczne polskich biegłych – ekspertów - z których wynikałoby, iż nie doszło do uszkodzenia - w skutek umyślnego działania osób trzecich - żadnego istotnego elementu, mechanizmu, samolotu, w szczególności elementów systemu sterującego statkiem powietrznym oraz jego silnikami (wykluczające działanie osób trzecich)?
4. Czy, i jakie, inne dowody pozwoliły na wykluczenie przez Pana oraz prokuratorów prowadzących śledztwo wersji udziału osób trzecich w tym zdarzeniu?
Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem" stwierdza w uzasadnieniu:
Prośba powyższa jest związana z Pańską wypowiedzią, z której wynika, że nie będzie w toku powyższego śledztwa badany wątek przyczynienia się osób trzecich do tzw. katastrofy smoleńskiej – a nadto uzasadniona faktem, że śledztwo dot. katastrofy smoleńskiej będzie poddawane, obecnie i w przyszłości, wielu badaniom nie tylko historyków.
Sposób prowadzenia tego śledztwa winien być wzorcowy i nie powinien dawać asumptu do zasadnych twierdzeń, że jest ono źle prowadzone i nie są wykorzystywane wszystkie możliwości dowodowe w wyjaśnianiu przyczyn tak szczególnego i złożonego dla społeczeństwa polskiego zdarzenia, nie tylko w wymiarze prawnym, ale przede wszystkim o wymiarze historycznym.
W oparciu o sposób prowadzenia śledztwa w sprawie tzw. katastrofy smoleńskiej, mogą nie tylko obecnie, ale i w przyszłości, być dokonywane oceny, niekoniecznie pochlebne dla prokuratury, co w efekcie może skutkować negatywnie na postrzeganie prokuratury oraz zatrudnionych w niej prokuratorów, nawet tych, którzy nie byli zaangażowani w jego prowadzenie czy też nadzorowanie.
Pod pismem podpisała się prezes Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów „Ad Vocem" Małgorzata Bednarek.
Przypomnijmy, w odniesieniu do pytania pierwszego, dotyczącego badania wraku tupolewa, co na ten temat ujawnił w rozmowie z portalem wPolityce.pl szef parlamentarnego zespołu badajacego przyczyny tragedii Antoni Macierewicz:
Z przykrością musze do tego dodać jeszcze jedną, ponurą informację, która dotychczas nie dotarła do świadomości opinii publicznej. To informacja z listu polskich specjalistów, ekspertów, którzy byli w Smoleńsku jako komisja uczestnicząca tuż po wypadku w tych badaniach.
I nie mogli zbadać tego wraku ponieważ pan pułkownik Edmund Klich wyjeżdżał ze Smoleńska właśnie w momencie, kiedy Rosjanie pozwolili naszym ekspertom na zbadanie wraku. Ale ponieważ tylko on był upełnomocniony przez rząd, to nasi eksperci nie mogli wraku zbadać, który następnie został poddany procesowi niszczenia.
Najpierw więc zadbano o to by nie mogli wraku zbadać, a potem, żeby został zniszczony. Stąd może tak duże zaangażowanie pułkownika Klicha w deprecjonowanie tego eksperymentu, stąd może to ciągłe popieranie nieprawdziwych tez rosyjskich. Nie wiem czy taki dokładnie jest związek, ale wiem, że Edmund Klich jest współodpowiedzialny za to, ze polscy eksperci nie mogli zbadać tego wraku i dojść do wniosków, które dzisiaj są już oczywiste.
Wynika z tego, że wrak samolotu nie tylko został zniszczony, ale także oko żadnego polskiego eksperta nie zobaczyło go z bliska. A potem, przez rok, szczątki maszyny, pocięte przez rosyjskie służby piłami, rozbite łomami, gniły w Smoleńsku. Gniją do dzisiaj.
wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/112686-stowarzyszenie-prokuratorow-ad-vocem-odwaznie-pyta-seremeta-o-sledztwo-smolenskie-cztery-sprawy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.