Kryzys finansowy zbliża się do Polski? „Cisza przed burzą w Europie Środkowo- Wschodniej"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Kryzys finansowy zbliża się do Polski?

1. Coraz częściej w prasie zagranicznej pojawiają się opracowania analityków banków albo funduszy inwestycyjnych zalecających ostrożność jeżeli chodzi o inwestycje finansowe w Polsce.

Z jednej strony coraz wyższa rentowność polskich polskich obligacji (ponad 6% w przypadku obligacji 10-letnich) przy ciągle tanim pieniądzu w USA, w strefie euro i W. Brytanii (ciągle bardzo niskie stopy procentowe ich banków centralnych) powoduje naturalne zainteresowanie naszymi papierami wartościowymi.

Z drugiej coraz częściej pojawiają się oceny, że w Polsce jako w jednym z nielicznych krajów europejskich mimo stosunkowo wysokiego wzrostu PKB (3,8%), pogorszył się w 2010 roku stan finansów publicznych, a ich deficyt zamiast zmaleć wzrósł do poziomu ponad 8% PKB.

2. Kolejnym argumentem przemawiającym za tą ostrożnością jest sytuacja na rachunku obrotów bieżących naszego bilansu płatniczego, zwłaszcza że polski bank centralny nie kwapi się do jej szybkiego wyjaśnienia. Otóż w bilansie tym pozycja saldo błędów i opuszczeń za rok 2010 wynosi aż 14 mld euro (56 mld zł) czyli blisko 4% PKB .

Pozycja ta to tzw. operacje niedające się zakwalifikować do żadnej z wcześniejszych pozycji tego bilansu. Ale spora część analityków twierdzi, że te nie zidentyfikowane przez NBP operacje to w dużej części import(świadczą o tym choćby niemieckie dane dotyczące eksportu z tego kraju do Polski ,które są znacznie wyższe od tego co NBP pokazuje jako import z tego kraju), co oznaczało by znacznie gorszy rezultat w naszym rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego.

Teraz deficyt na tym rachunku wynosi tylko 3% PKB, a po doliczeniu salda błędów i opuszczeń wynosił by blisko 7% PKB w sytuacji kiedy za poziom bezpieczny uchodzi deficyt na tym rachunku nie przekraczający5% PKB.

Ujawnienie takiej informacji (oznacza ona stopień braku pokrycia finansowego naszych operacji z zagranicą na kwotę 70mld zł w roku 2010) mogłoby spowodować paniczną reakcję rynków, polegającą na gwałtownym pozbywaniu się polskich aktywów,dewaluację złotego i poważne kłopoty z obsługą naszego długu w szczególności wyrażonego w walutach obcych. Stąd jak się wydaje ociąganie się NBP, który zapowiedział wyjaśnienie tej pozycji salda dopiero w II połowie tego roku.

3. Analitycy poważnych zagranicznych banków i funduszy obawiają się, że po Grecji, Irlandii i Portugalii (która właśnie negocjuje z MFW i UE pakiet pomocowy w wysokości 80 mld euro) następnymi krajami strefy euro, które takiej pomocy będą wymagały będą Hiszpania i Belgia.

Ten ostatni kraj szybkimi krokami dołączył do krajów z kłopotami ze względu na wysoki dług publiczny przekraczający 100% PKB, ciągle wysoki deficyt finansów publicznych i blisko już 10 miesięczną niemożność powołania nowego rządu. Coraz natarczywiej pojawiają się więc ostrzeżenia, że jeżeli i Hiszpania i Belgia będą wymagały pomocy MFW i UE to mogą wystąpić poważne kłopoty z jej zapewnieniem w odpowiedniej wysokości, głównie ze względu na ogromne potrzeby pożyczkowe obydwu krajów.

Jedno z tych ostrzeżeń zostało opublikowane pod znamiennym tytułem „Cisza przed burzą w Europie Środkowo- Wschodniej" . Jego autor przewiduje, że kłopoty Hiszpanii i Belgii spowodują odpływ kapitału spekulacyjnego głównie z Polski, Węgier i Rumunii co spowoduje dewaluację ich walut i przecenę aktywów.

To ostrzeżenie dotyczy szczególnie Polski ze względu właśnie na dużych rozmiarów deficyty sektora finansów publicznych i rachunku obrotów bieżących, pisze analityk i prognozuje podwyżkę cen CDS-ów opiewających na polski dług czyli instrumentów zabezpieczenia się inwestorów przed naszą niewypłacalnością.

Ale o tym można się dowiedzieć tylko z mediów zagranicznych bo w polskich panuje od kilku lat nieustanna propaganda sukcesu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych