Światowy Dzień Książki przypada 23 kwietnia, w Wielką Sobotę. Aby nadać świętu literatury odpowiednią rangę i wydźwięk, internauci podjęli inicjatywę "Polećmy książki premierowi" w ramach akcji promocji czytelnictwa "Czytam, bo lubię to".
Pomysłodawcy obu przedsięwzięć są młodymi dziennikarzami, prowadzącymi serwisy internetowe poświęcone kulturze, nauce, literaturze. - Chcemy przeciwdziałać zjawisku upadku czytelnictwa w Polsce. Wykorzystamy w tym celu nowoczesne środki komunikacji, aby udowodnić, że czytanie wcale nie jest passe, że czytanie jest zawsze w modzie.
Czytanie wszechstronnie wpływa na rozwój człowieka, że pomaga mu rozumieć świat - tłumaczy Michał Świgoń, redaktor naczelny portalu Histmag.org.
Polećmy książki premierowi!
"Pragniemy zwrócić uwagę na przedziwną niechęć wobec czytania książek, powszechną nie tylko wśród polityków. Pragniemy rozpocząć dyskusję na temat rozwiązań, które mogłyby ten stan rzeczy zmienić, a zarazem zachęcić Was do polecania i lektury wartościowych książek" - piszą organizatorzy na stronie akcji. Zarazem zaznaczają jednak, że nie jest to przedsięwzięcie o charakterze politycznym, mające na celu dyskredytowanie kogokolwiek.
"Czy politycy czytają książki? Jeśli parlament jest reprezentacją narodu, to znaczy, że około 55% polityków książek nie czyta - tak mówią dane Biblioteki Narodowej za ostatni rok, dotyczące czytelnictwa Polaków. Myślę, że politycy raczej nie czytają, z wyjątkami w typie intelektualnym, chyba że jakieś poradniki zalecane przez stylistów i mistrzów PR. Parlament, wedle moich wrażeń, nie może być, niestety, wzorcem, jeśli idzie o czytelnictwo - przyznaje dr Jarosław Klejnocki, dyrektor Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.
Kanadyjski pisarz Yann Martel, laureat Nagrody Bookera z 2002 roku, przez cztery lata wysyłał do swojego premiera książki wraz z komentarzem. Miał nadzieję, że Stephen Harper je przeczyta, być może także się do nich odniesie. "Panie Harper. Wiem, że jest Pan zajęty. Wszyscy jesteśmy zajęci. Zajęci są nawet mnisi medytujący w swoich celach. Taki już los dorosłości. Proponuję, aby Pan każdego dnia chociaż przez kilka minut czytał" - pisał nadawca w pierwszym liście.
- Akcja Martela skłoniła nas do zadania pytania: jakie lektury warto byłoby polecić Donaldowi Tuskowi? Pragniemy zebrać interesujące propozycje, a następnie najciekawsze z nich wysłać do Donalda Tuska. Prosimy o przesyłanie sugestii książek polecanych premierowi w komentarzu na stronie wydarzenia w serwisie Facebook.com, wraz z krótkim uzasadnieniem - dodaje Świgoń.
Internauci zaproponowali już ponad 200 tytułów.
Strona wydarzenia" Polećmy książki premierowi": http://www.facebook.com/event.php?eid=110624185687496
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/112477-jakie-lektury-warto-byloby-polecic-donaldowi-tuskowi-internauci-zaproponowali-juz-ponad-200-tytulow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.