Kim jest John Galt? Kto postanowił zatrzymać silnik świata - i uczynił to? Do kin wchodzi „Atlas Zbuntowany"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Kim jest John Galt? Kto postanowił zatrzymać silnik świata - i uczynił to? 15 kwietnia do kin wchodzi „Atlas Zbuntowany"

W piątek 15 kwietnia na ekrany amerykańskich kin wchodzi pierwsza cześć filmowej trylogii „Atlas Zbuntowany". Film oparty jest na powieści Ayn Rand o tym samym tytule. Daty polskiej premiery na razie nie znamy o ile w ogóle do niej dojdzie. Ten film nie jest typową hollywódzką produkcją, nie ma też takiego budżetu. To kino zaangażowane a na dodatek nie po tej stronie, która dominuje w Fabryce Snów. „Atlas" nie jest filmem lewackim. Jest to bardzo ważna propozycja, szczególnie w dobie światowego kryzysu, który przecież jeszcze nie minął.

Książkowy „Atlas Zbuntowany" to opowieść o Stanach Zjednoczonych, które znajdują się w permanentnym kryzysie, gospodarka chyli się ku upadkowi, fabryki zamykane są jedna po drugiej, kraj żyje na granicy nędzy i głodu. Nagle porzucają swoją pracę i znikają bez śladu ludzie utalentowani, elita biznesu, wybitni artyści. Rządzący państwem biurokraci zamieniają kraj do tej pory kapitalistyczny w socjalistyczną ruinę. Dlaczego tak się dzieje? Kto jest winny zapaści gospodarki? Kim jest John Galt?

Odpowiedzi na te pytania łatwo znaleźć w książce albo w filmie, który właśnie wchodzi do kina. O ekranizacji „Atlasa Zbuntowanego" mówiło się w Hollywood od wielu lat. Z projektem kojarzeni byli Clint Eastwood i Faye Dunaway. Później – kiedy reżyserią ekranizacji zainteresował się Vadim Perelman – spekulowano, że odtwórcami głównych ról będą Angelinie Jolie i Brad Pitt. Ostatecznie nic z tych planów nie wyszło i film trafi do kin bez spektakularnego rozgłosu i głośnych nazwisk.

No może poza jednym. Początkową wersję scenariusza „Atlasa" napisał Randall Wallace, autor fabuły m.in. głośnego „Braveheart. Waleczne serce". Całość wyreżyserował Paul Johansson a główne role zagrali Taylor Schilling (Dagny Taggart) i Grant Bowler (Hank Rearden), w pierwszej części postać Johna Galta zagrał reżyser Paul Johansson. Co ciekawe Galt pojawia się tylko w jednej scenie na samym początku filmu i nie jest jeszcze przesądzone kto będzie Galtem w następnych częściach filmowej trylogii. Jedyna scena z udziałem Johna Galta tytułowego Atlasa to rozmowa pomiędzy nim a  Midasem Mulliganem, najbogatszym bankierem powieściowej Ameryki. Po tej rozmowie Mulligan znika w tajemniczych okolicznościach.

 

Dlaczego ta książka jest taka ważna i dlaczego ten film warto będzie obejrzeć? Ci, którzy mieli okazję zetknąć się z twórczością Ayn Rand widzą, że trudno pozostać obojętnym na idee, które pisarka prezentowała w swoich powieściach. Za życia zyskała grono zagorzałych wyznawców, jak również śmiertelnych wrogów i to nie są żarty tak było w rzeczywistości. Rand budzi skrajne kontrowersje.

W Polsce jej publikacje nie są szerzej rozpowszechnione, chociaż kolejne nakłady jej książek rozchodzą się jak świeże bułeczki. Nie jest niestety poważana przez „Różowy Salon". Tak samo zresztą jak i inni klasycy rynkowego kapitalizmu. Młodzi wykształceni z większych ośrodków wolą zaczytywać się w modnych utopiach Slavoja Żiżka albo wydawać inne zebrane pisma Lenina. W Stanach Zjednoczonych idee Ayn Rand nie zyskały uznania establishmentu trafiły za to na podatny grunt, do amerykańskiego społeczeństwa, które formowało się przecież na fundamencie takich idei jak wolności, indywidualizm przedsiębiorczości i kapitalizm.

Ten film warto zobaczyć w wielu powodów. Ważne jest jego przesłanie polityczne, w dzisiejszym świecie podstawową receptą na gospodarcze kłopoty jest państwowy interwencjonizm. „Atlas Zbuntowany" ukazuje kraj, który wpadł w pułapkę interwencjonizmu. Ciekawa jest warstwa etyczna powieści. Dagny Taggart kierująca największym przedsiębiorstwem kolejowym w kraju, jest kobietą niezależną ale nie jest feministką pozycję, którą osiągnęła zawdzięcza wyłącznie własnej pracy a nie jakimś parytetom. Hank Rearden największy producent stali w USA, zaczynał pracę jako czternastoletni chłopak w kopalni rudy żelaza w Minnesocie, szesnaście lat później był jej właścicielem a mając czterdziestkę na karku wynalazł metal, który jest twardszy, lżejszy i bardziej wytrzymały od stali. To wielkie odkrycie, ale dla swojej rodziny Hank jest człowiekiem dla którego liczą się wyłącznie pieniądze.

„Atlas Zbuntowany" oprócz tego, że jest manifestem politycznym i obyczajowym jest także, doskonałą fabułą. Najważniejsze dzieło w dorobku autorki zostało wydane w 1957 roku i już trzy dni po wydaniu „Atlas" znalazł się na 6 miejscu listy bestsellerów „The New York Times", pozostając na tej liście przez następnych 21 tygodni. A według internetowej księgarni Amazon.com powieść znajduje się na 33 miejscu rankingu najlepiej sprzedających się książek w USA. Wszystko na to wskazuje, że pomimo niedużej promocji film również powinien osiągnąć podobny sukces. Z przecieków, które dostępne są po pokazach przedpremierowych wynika, że twórcy sprostali zadaniu i zrobili film, który poruszy widzami. Mam nadzieję, że także w Polsce będzie okazja zobaczyć „Atlasa" na dużym ekranie.

 

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych