Dramat polskiego żeglarza. Potężna awaria zmusza Gutka do zmiany trasy

ZBIGNIEW GUTKOWSKI PŁYNIE DO FORTALEZY

Polski zawodnik żeglujący w regatach dookoła świata VELUX 5 OCEANS ze względów bezpieczeństwa kieruje się do brazylijskiego portu.

Dziś nad ranem Zbigniew Gutkowski poinformował komisję regatową o poważnej awarii na pokładzie Operon Racing. Urwało się górne mocowanie głównego sztagu – jednej z trzech stalowych lin utrzymujących maszt w pionie.

Ponieważ rodzaj awarii wyklucza możliwość wykonania naprawy na morzu, a stabilność masztu jest priorytetem dalszej żeglugi, Gutek zdecydował się na postój techniczny w brazylijskim porcie Fortaleza. Zbigniew Gutkowski tak opowiada o tym zdarzeniu:

W nocy około godziny 04.00 rano UTC (06.00 polskiego czasu) przyszła zmiana wiatru, więc musiałem zrzucić genakera i zamienić go na solenta. Po zrobieniu tego porządkowałem liny i nagle usłyszałem trzask. Była czarna noc. Miałem czołówkę, więc zaraz zobaczyłem, że żagiel jest w wodzie. Wyciągnąłem go, żeby się nie podarł i zobaczyłem rozerwaną końcówkę okucia mocującego sztag do masztu. Jest to bardzo mocna część przenosząca największe obciążenia na jachcie, nie ma mocniejszego okucia niż to.

Dziś rano Gutek był około 300 Mm od brazylijskiego portu. Pokonanie tej trasy powinno mu zająć około 48 godzin. Operon Racing właśnie wpłynął na półkulę północną i znajdował się w momencie awarii około ośmiu mil za równikiem. Żeglarz dodaje:

Zdecydowałem się skręcić do brazylijskiego portu Fortaleza i poczekać na część zamienną. Bez tego sztagu nie mogę płynąć w silny północny pasat, ponieważ istnieje realne ryzyko utraty całego masztu. Długo nad tym myślałem, ale muszę podjąć taką decyzję. Będę później w Charleston, ale prawdopodobnie nie byłbym w stanie wyprzedzić kogokolwiek z aktualnymi uszkodzeniami. Teraz moim najważniejszym zadaniem jest utrzymać łódkę w całości, żeby  móc wystartować do ostatniego etapu do La Rochelle. Oczywiście chcę wykorzystać sytuację pobytu w porcie żeby naprawić bukszpryt i pojechać do szpitala, sprawdzić, co z moimi żebrami. Bardzo mi przykro, że muszę to powiedzieć.

Postój techniczny nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji w postaci punktów karnych. Jest to dozwolone regulaminem regat VELUX 5 OCEANS. Gutkowski może pozostać w porcie tyle czasu, ile będzie wymagała naprawa uszkodzenia. Na miejsce jedzie zespół brzegowy. Gutek i Operon Racing mogą też liczyć na pomoc mieszkających w Fortalezie polskich żeglarzy. Wsparcie zaoferował Darek Marchewka, prowadzący szkołę kitesurfingu niedaleko Fortalezy.

Komisja regatowa jest w stałym kontakcie z polskim zawodnikiem i monitoruje jego pozycję.

Kolejność zawodników w dn. 08.04.2011 na godzinę 12.00 UTC (14.00 czasu polskiego):

1.Brad Van Liew, Le Pingoiun, 2833 Mm do mety, dyst. ost. doby 266 Mm, śr. pr. 11,1 w

2.Derek Hatfield Active House 173 Mm do lidera, dyst. ost. doby 216 Mm, śr. pr. 9 w

3.Chris Stanmore-Major Spartan 296Mm do lidera, dyst. ost. doby 230 Mm, śr. pr. 9,6 w

4.Zbigniew Gutkowski Operon Racine 398 Mm do lidera, dyst. ost. doby 151 Mm, śr. pr. 6,3 w

 

Regaty VELUX 5 OCEANS to wokółziemskie regaty samotników z przystankami w pięciu portach etapowych. Żeglarze wystartowali z La Rochelle we Francji 17 października 2010. Do Kapsztadu (7500Mm) dopłynęli po około miesiącu. Start drugiego etapu do Wellington w Nowej Zelandii miał miejsce 16 grudnia 2010 (7000Mm). Trzeci etap ruszył 6 lutego 2011 do Punta del Este w Urugwaju (5800Mm), skąd 27 flota wypłynęła do Charleston w USA (5700Mm). W piątym etapie (start 14 maja) żeglarze powrócą do francuskiego La Rochelle (3600Mm) i tym samym wokółziemska pętla licząca ok. 30 000 mil morskich zostanie zamknięta.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych