Czmychający cykor? Mam nadzieję, że nie. "Kaczyńskiego obleciał strach"

Joanna Kluzik - Rostkowska rzuciła wyzwanie Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zaproponowała debatę na temat jakości opozycji wobec słabych rządów PO. Na razie szef PiS ucieka przed tą debatą. Wczoraj, w rozmowie z Justyną Pochanke, powiedział, że już nigdy nie będzie wypowiadał się na temat liderki PJN. Chwalebna decyzja - lepiej tak, niźli porównywać ją do butów czy konia. Dowodzi to tego, że JK jest prawdziwym dżentelmenem. I chwała mu za to.

Ale może jak nie chce już nigdy mówić o JKR, to może jednak zdecydowałby się na porozmawianie z nią. Już wiemy, że nigdy nie poda ręki Bronisławowi Komorowskiemu, że Tusk musi zniknąć ze sceny politycznej, że nie będzie rozmawiał z innymi politykami PO. Teraz narzucił sobie kolejne ograniczenie - niemówienie o szefowej PJN. Coraz trudniej będzie prezesowi PiS prowadzić politykę w demokratycznym państwie, ale to jego wybór.

Ale coś czuję, że Kaczyńskiego obleciał strach. Nie chce debatować z Kluzik, bo może dostać od niej baty, tak jak dostał od Tuska przed czterema laty. Boi się, że ta babeczka tak mu dokopie, że obnaży jego słabość i brak pomysłu na opozycyjność wobec PO. Bo jak inaczej tłumaczyć ucieczkę przed tą debatą? Jak wyjaśnić unikanie tej konfrontacji? Jeśli uważałby się za silnego gracza, za poważnego polityka i nie bałby się tej drobnej kobiety, to spokojnie przyjąłby to zaproszenie, podniósł rękawicę i zmiażdżył liderkę PJN. I wszyscy zobaczyliby jakim twardym zawodnikiem jest on i jak słaba jest Kluzik - Rostkowska.

Co jednak widzimy? Ucieczkę przed tą dyskusją, rejteradę przed tą filigranową kobietą, ukrywanie się na Nowogrodzkiej, wśród Błaszczaków, Zielińskich i Brudzińskich. Tak zachowuje się prawdziwy lider? Tak postępuje przywódca opozycji? Dopóki Kaczyński nie przyjmie zaproszenia Kluzik - Rostkowskiej, dopóty  będzie dla mnie drżącym facetem, podszytym tchórzem. U nas, na Śląsku, czyli wśród zakamuflowanych Niemców, kogoś takiego nazywa się cykorem.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych