Adam Małysz odebrał dzisiaj nagrodę Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Przy okazji dziennikarze zapytali go o jego ostatnie wypowiedzi na temat tragedii smoleńskiej.
Dziennikarze: Jarosław Kaczyński proponuje podobno Panu spotkanie. Pójdzie Pan?
Małysz: O kurcze! Ładna burza się wywołała...
Tak naprawdę nawiązywałem właśnie do tego, że każdy ma jakąś swoją opinię. Na pewno nie chciałem prezesa Kaczyńskiego czy kogokolwiek urazić. Po prostu jako zwykły człowiek, już teraz nawet nie sportowiec, wyraziłem po prostu swoją opinię. Bo bądźmy szczerzy, każdy trochę jest zmęczony tym wszystkim, tą grą, która była cały czas wywoływana.
Ja strasznie ceniłem prezydenta Kaczyńskiego z Małżonką, byłem parę razy na spotkaniu z nimi. I powiedziałem, nie wiem co napisał "Przegląd Sportowy", myślę, że to było jakieś przeznaczenie. To było przeznaczenie... Tak musiało się stać, gdzieś to było na górze zapisane, żeby świat usłyszał o Katyniu. Tak pewnie się musiało stać, taki ciężki wypadek musiał nastąpić. I w tym momencie cały świat usłyszał o Katyniu...
Tu chodzi też o Wawel...
O Wawel? Bądźmy szczerzy... Nie byłem na pewno przeciwny, żeby tam została para prezydencka pochowana. Ale dziwiłem się przede wszystkim rodzinie. Bo wiem sam po sobie, że jest się zawsze z rodziną bardzo blisko. I żeby móc odwiedzać i wspominać wspaniałe chwilę, to chce się mieć tych bliskich (ich groby) blisko siebie... I to była tylko, pod tym względem, moja opinia.
opr. wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/111472-adam-malysz-precyzuje-nie-chcialem-nikogo-urazic-strasznie-cenilem-prezydenta-kaczynskiego-z-malzonka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.