Śniadanie mistrzów nie dojechało. A najbardziej ucierpiał na tym Ryszard Kalisz. "Przez kilkanaście minut utyskiwał"

Jak w każdą sobotę Beata Michniewicz wita swoich gości  w "Śniadaniu w Trójce" śniadaniem od Magdy Gessler. Ale pewnego razu nie dojechało. Posłowie byli zawiedzeni, a najbardziej Ryszard Kalisz. Nasz rozmówca z polskiego radia mówi, że polityk przez kilkanaście minut utyskiwał, że to wyjątkowo nieprofesjonalne zapraszać gości do pustego stołu.

I aby nie narazić się kolejny raz na pusty żołądek poseł SLD, przestał  tak często jak kiedyś odwiedzać "Śniadanie w Trójce".  Zatem apelujemy do Magdy Gessler, aby jej restauracja wywiązywała się sumiennie ze swoich obowiązków. Bo w przeciwnym razie nie będziemy mieli okazji posłuchać mądrości słynnego lewicowego celebryty, a to niepowetowana szkoda.

jm