Konrad Szymański otwiera Tydzień na rzecz Życia w Parlamencie Europejskim

Konrad Szymański otwiera Tydzień na rzecz Życia w Parlamencie Europejskim.

"Tą inicjatywą chcemy zwrócić uwagę posłów na etyczny wymiar naszej pracy, szczególnie w zakresie polityki badawczej UE, prawa do życia, spraw rodziny, bioetyki i naszej działalności międzynarodowej." - mówił Konrad Szymański z PiS podczas pierwszej sesji EP Week for Life w Brukseli.

W czasie pierwszej sesji w debacie na temat bioetyki głos zabrali także Ks. Jacques Suaudeau z Pontyfikalnej Akademii na rzecz Życia (Rzym) oraz Prof. Etienne Montero, prawnik z Uniwersytetu Katolickiego w Louvain w Belgii.

Konrad Szymański w tej kadencji Parlamentu jest Wiceprzewodniczącym Parlamentarnej Grupy Roboczej ds. Bioetyki, która zajmuje się wypracowywaniem stanowiska PE w sprawach dotyczących polityki badawczej i finansowania badań w UE.

Poniżej tłumaczenie głównego wystąpienia:

Sama nauka nie przyniesie nam żadnych rozwiązań w zakresie akceptowanego lub nieakceptowanego użycia jej osiągnięć. Tylko legitymizowana władza publiczna jest upoważniona i zobligowana do uregulowania biomedycyny, by chronić ludzką godność, równość i prawo do życia.

Regulacja to radykalny instrument, jednak trudni znaleźć technologię rozwijającą się bez porządku regulacyjnego. Nawet internet, zjawisko oparte o spontaniczne reakcje i interakcje ludzi prowokuje pytania o prywatność, własność intelektualną, czy wykluczenie cyfrowe. Regulacja jest nieunikniona, jednak powinniśmy być bardzo ostrożni w jej kształtowaniu. Zła regulacja przynosi bowiem wiele szkód.

Wielkim paradoksem naszych czasów jest fakt, że przywiązujemy większą wagę do organizmów genetycznie zmodyfikowanych oraz dobrostanu natury niż do tego, jaki wpływ na ludzi wywiera biotechnologia.

Sprawy związane z GMO odgrywają ważną rolę w naszej polityce rolnej, czy negocjacjach handlowych. Europa jest bardzo wyczulona na szkody, jakie mogą wyrządzone środowisku. Reagujemy bardzo silnymi rozporządzeniami, by bronić jakości ziemi, wody, czy powietrza. Lecz jesteśmy zaskakująco pasywni, kiedy mamy bronić istot ludzkich.

Wyzwania bioetyczne związane z ludźmi są znacznie poważniejsze, lecz nasz porządek regulacyjny jest w tej sprawie zaskakująco niejasny, niekompletny i słaby.

Od roku 2000, kiedy 2 projekty badania ludzkiego genomu zostały ukończone jesteśmy narażeni na rosnące zagrożenia dla ludzkiej godności, a nawet równości i jedności rodzaju ludzkiego. Granice pomiędzy terapią, a technologiami poprawiania organizmu stają się niejasne. Współczesna medycyna jest gotowa do masowego używania embrionalnych komórek macierzystych dla celów badawczych i terapeutycznych.

To są powody, dla których potrzebujemy jasnej i solidnej regulacji dla wszystkich części tej nowej medycyny. Ta regulacja powinna być rozwinięta w Europie i USA, ale powinna mieć międzynarodowy charakter, by uniknąć " bioetycznego wycieku". (nawiązanie retoryczne do "carbon leakage" związanego z polityką klimatyczną).

Podejście laissez-faire działa dobrze w bardzo wielu sytuacjach. Wiemy to od czasu rewolucji Reagan i Thatcher.

Samo-regulacja i systemy elastycznego stosowania norm działają dobrze w wielu dziedzinach, gdzie nie dotyka się praw podstawowych.

W przypadku niektórych technologii biomedycznych, które opierają się o klonowanie, czy rekombinację DNA; które dotyczą prokreacji, czy badań na embrionalnych komórkach macierzystych ścisła regulacja jest jedynym rozwiązaniem.


Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych