Niezalezna.pl wyjaśnia sprawę rzekomej pomyłki ortograficznej Jarosława Kaczyńskiego.
Przypomnijmy, że gdy na jaw wyszedł fakt, że prezydent Bronisław Komorowski wpisał się w księdze kondolencyjnej poświęconej ofiarom trzęsienia ziemi w Japonii z rażącymi błędami ortograficznymi ("ból" jako "bul" i "nadziei" jako "nadzieji") jeden z dziennikarzy wypomniał prezesowi PiS rzekomą pomyłkę w słowie "obiad" napisanym jako "obiat".
Zdaniem Niezaleznej.pl, swój blamaż z ortografią Bronisław Komorowski szybko chciał przykryć innym wydarzeniem. I dlatego z pomocą dziennikarzy przypomniał wpis Jarosława Kaczyńskiego, w którym rzekomo miało się pojawić „obiat".
Intryga tak marna, jak łatwa do rozszyfrowania - ocenia Niezalezna.pl -
- i wyjaśnia:
Chodzi o tekst „Super Expressu" sprzed dwóch lat, który zamieścił zdjęcie wpisu Jarosława Kaczyńskiego do księgi pamiątkowej jednej z restauracji. Redakcja twierdziła, że prezes PiS zamiast „obiad" napisał „obiat".
Jarosław Kaczyński rzeczywiście pismo ma niewyraźne, ale wystarczy przyjrzeć się zdjęciu, aby zauważyć, że kreska, która miałaby poprawić humor Bronisławowi Komorowskiemu, tworząc literę T, to w istocie ogonek litery Y z poprzedniego wiersza.
Ilustracja fotograficzna potwierdza to wyjaśnienie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/111333-niezaleznapl-jak-to-z-obiatem-bylo-kreska-ktora-miala-tworzyc-litere-t-to-w-istocie-ogonek-litery-y-z-poprzedniego-wiersza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.