Od red. Stanisława Janeckiego, zastępcy dyrektora TVP 1, otrzymaliśmy następujące oświadczenie:
Juliusz Braun, p.o. prezesa TVP SA, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" wypowiedział publicznie opinie, z którymi nie tylko nie mogę się zgodzić, ale które muszę uznać za próbę zdyskredytowania mnie. Od lat pracuję jako dziennikarz i publicysta, i osiągnąłem pewną rangę w zawodzie, więc tego typu opinie podważają moją wiarygodność, stawiają pod znakiem zapytania moje kwalifikacje i morale. Poza wszystkim jednak, są ewidentnie nieprawdziwe. Zaprotestowałem przeciwko robieniu sobie ze mnie chłopca do bicia w piśmie do prezesa TVP SA. Juliusz Braun wypowiedział swoje opinie o mnie publicznie, dlatego mam prawo upublicznić swoją odpowiedź na niczym nieuzasadnione zarzuty.
Stanisław Janecki
***
Warszawa, 10 marca 2011 r.
Pan Juliusz Braun, p.o. Prezesa Zarządu TVP SA
Szanowny Panie Prezesie,
Ze zdziwieniem i przykrością przeczytałem w „Gazecie Wyborczej" Pana słowa, że:
już po jego [Stanisława Janeckiego] ponownej nominacji na wicedyrektora Jedynki wysłuchałem w internecie na stronach „Rzeczpospolitej" audycji z jego udziałem. Wypowiadał się tam skrajnie negatywnie o TVP, czyli przeciwko swojej firmie. Albo nie wiedział, że znów pracuje w telewizji, co by mnie zdziwiło, albo zachował się skrajnie nielojalnie. Jeśli ma tak radykalnie negatywną opinię na temat telewizji publicznej, to nie powinien tu być dyrektorem. I nie będzie.
Muszę uznać te słowa za próbę zdyskredytowania mnie, podważenia zaufania wobec mojej osoby oraz przypisania mi braku profesjonalizmu i kwalifikacji moralnych. Takie zarzuty nie mają żadnych podstaw.
W przywołanej przez Pana wypowiedzi ani jedno zdanie nie było przejawem negatywnej opinii o TVP. Wręcz przeciwnie, broniłem Telewizji Publicznej przez zakusami polityków. Broniłem jej prawa do niezależności, do wypełniania bardzo ważnej misji. Wskazywałem na wartości kulturotwórcze, jakich nikt poza TVP nie upowszechnia.
Moja krytyka dotyczyła wyłącznie trybu wyłaniania KRRiTV oraz Rady Nadzorczej TVP. Żadne zdanie opisujące ten tryb (przyznam, że w ironicznej formie) nie jest nieprawdziwe. Czy zatem „skrajną nielojalnością" jest mówienie prawdy o działaniach wokół TVP, które wedle mojego głębokiego przekonania oraz podobnych opinii wielu ekspertów i dziennikarzy, szkodzą Telewizji Publicznej i jej misji? Czy jest „skrajną nielojalnością" troska o to, by TVP nie była traktowana jak polityczny łup? Przecież bardzo podobne do moich opinie wygłaszał niedawno w Sejmie Pan Jan Dworak, Przewodniczący KRRiTV. Czy i on zachował się „nielojalnie" wobec TVP?
Panie Prezesie, z głębokim przekonaniem sądzę, że nie zależy Panu na tym, aby pracownicy TVP, a szczególnie jej menedżerowie, byli bezmyślnymi automatami, nie dostrzegającymi otaczającej ich rzeczywistości i milczącymi wtedy, gdy interesy wspólnego dobra, jakim jest Telewizja Publiczna, są zagrożone. Ja w każdym razie nigdy takim automatem nie byłem i być nie zamierzam.
Z wyrazami szacunku
Stanisław Janecki, Zastępca dyrektora TVP 1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110976-janecki-pisze-do-brauna-czy-jest-skrajna-nielojalnoscia-troska-o-to-by-tvp-nie-byla-traktowana-jak-polityczny-lup
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.