W rozmowie z "Super Expressem" prezes PiS został zapytany, co Donald Tusk powinien zrobić, żeby nie tracić wyborców. Kaczyński odpowiada, że "na szczęście doradzanie mu [Tuskowi] to nie jest jego zadanie", po czym dodaje:
Ja na jego miejscu myślałbym już o innych zajęciach.
Pytany o konkretne zajęcia dla premiera Tuska odpowiada:
Wydawał kiedyś albumy o Gdańsku, pisywał książki o Brusach. Nawet kiedyś tam byłem, bardzo ładne miejsce. Ale jeśli w literaturze mu nie wyjdzie, to on ma warunki, żeby zająć się prezentowaniem mody. Raczej męskiej. Dla panów w średnim wieku.
Dalej Kaczyński - pytany, za co Platformę można pochwalić po tych czterech latach rządów, odpowiada: "za nic".
Chciałbym nawet coś takiego znaleźć. Tak dla higieny. Może gdybym miał trochę więcej czasu na zastanowienie, to coś przyszłoby mi do głowy. Nie jest tak, że cały rząd przekreśliliśmy na starcie. Mieliśmy wiele nadziei związanych na przykład z ministrem Zdrojewskim. Bardzo dobre opinie słyszeliśmy o Katarzynie Hall. Niestety, wszyscy zawiedli.
Zdaniem prezesa PiS, w ciągu ostatnich czterech lat "znacząco się cofnęliśmy":
W epokę przedrywinowską. A w dziedzinie gospodarczej jest jeszcze gorzej. Rozbrojenie tej bomby będzie nas bardzo drogo kosztowało. (...) My musimy iść do przodu, zbliżać się do Zachodu. Nie tylko jeśli chodzi o dochody, ale także o zasobność społeczeństwa. Przeciętny Polak ma majątek wart około 90 tysięcy złotych. Niemiec zaś aż 600 tysięcy. Jeśli nie zaczniemy szybko nadrabiać strat, Polacy zawsze będą na Zachodzie tymi gorszymi. Musimy mieć realne poczucie, że jesteśmy pełnoprawnymi Europejczykami.
Dlaczego Polacy w Anglii są najmniej zarabiającym narodem? Przecież nie wynika to z tego, że mają gorsze przygotowanie niż na przykład przedstawiciele państw afrykańskich. Te najniższe stawki dla Polaków biorą się stąd, że Polacy są czasem zbyt mało pewni siebie. Kiedyś komunizm nas tłamsił, a przez ostatnie 20 lat niektóre środowiska z "Gazetą Wyborczą" na czele wmawiają nam, że powinniśmy wszystkich przepraszać, za wszystko, nawet za to, że żyjemy. Z tym trzeba skończyć.
Kaczyński analizuje też przyczyny, z powodu których PO traci wyborców:
Mają poczucie zawodu. Zresztą odwracają się też tzw. elity. Tu powód jest inny - rząd tak uwierzył w swoją siłę, że zaczął wszystkich obrażać. Podobną sytuację mieliśmy, kiedy wybuchała afera Rywina. Ówczesna władza czuła się tak silna, że wysłała Rywina do Michnika i próbowała go ograć. Pamiętajmy, że Rywin chciał nie tylko kilkunastu milionów dolarów, ale podsunął też Michnikowi do podpisania cyrograf, dzięki któremu grupa trzymająca władzę przejęłaby kontrolę nad "Gazetą Wyborczą". Wiele można zarzucić Adamowi Michnikowi, ale nie to, że nie jest inteligentny. Taka bezczelna propozycja musiała go strasznie zdenerwować i stąd wzięła się afera Rywina.
Pur
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110941-kaczynski-pewny-swego-w-wywiadzie-dla-se-szuka-zajecia-dla-premiera-tuska-ma-warunki-zeby-zajac-sie-prezentowaniem-mody
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.