Kilka dni temu - o czym jest już głośno – znany aktor, Krzysztof Globisz prowadził otwarcie Centrum Nauki w Krakowie. Jak wiadomo zwrócił się do Donalda Tuska znanymi już słowami: „Za idiotę robię tu ja." Zakotłowało się. Nota bene inaugurując tego bloga pisałem, że list Marcina Mellera wywoła lawinę.
I proszę! Po nim Tomek Lipiński, a teraz Krzysztof Globisz. Odwracanie się artystów od Tuska trwa. Tymczasem ciekawa jest inna sprawa. Otóż przedwczoraj krakowski aktor-poseł Jerzy Fedorowicz, oznajmił, że Globisz wysłał do premiera list.
Lubię się z posłem Fedorowiczem. Kiedy odziedziczyłem mandat po Zycie Gilowskiej na wizji cieszył się z tego faktu, (za co zresztą spotkały go uszczypliwości kolegów, bo przecież jak można cieszyć się z tego, że mandat zyskuje ktoś z przeciwnego obozu). Odkładając jednak na bok sympatię do Fedorowicza, zwanego popularnie Fedorem trzeba zapytać, co jest w tym liście? Czy Globisz przeprasza w nim premiera? Czy może uzasadnia słuszność swojego zachowania, bo przecież rząd nic nie robi? Sama informacja o wysłaniu listu mydli ludziom oczy, bo sugeruje że doszło do przeprosin a wcale tak być nie musi. Dlatego apeluję, kochany Fedor pokaż nam ten list!
Zobacz nagranie:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110925-globisz-pisze-do-premiera-kochany-fedorze-pokaz-nam-ten-list-slusznie-pisalem-ze-list-mellera-wywola-lawine
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.