Impreza odbyła się pod hasłem „Putin Party. Chcę premiera" i była zorganizowana w moskiewskim klubie „Raj".
Goście przyjechali z różnych stron świata i okazywali swoje zainteresowanie osobą premiera Federacji Rosyjskiej w różny sposób.
Putin to fajny facet. Podoba mi się jako mężczyzna. Przyszłam na imprezę ku jego czci z większą przyjemnością niż na party poświęcone Obamie – tłumaczyła Ashley z Wisconsin.
Jednym z punktów programu Putin Party był m.in. występ striptizerki w pomieszczeniu zaaranżowanym na gabinet premiera. W innym miejscu klubu, na podwieszanym łożu leżały dziewczyny, które eksponowały napisy w stylu „Wowa my z tobą" oraz inne, o wiele bardziej sprośne.
Administracji Władimira Putina, pomysł imprezy na cześć szefa jednak nie przypadł do gustu. Rzecznik rządu Dmitrij Pieskow stwierdził, że nazwiska premiera nie wolno używać w celach handlowych.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że organizatorzy imprezy zapewniali, że ich zdaniem Putin „jest po prostu fajnym facetem", a przed klubem „Raj" wywieszone zostały plakaty z hasłem „Pieskow mylisz sie, nie handlujemy Putinem!".
pedro
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110912-putin-party-w-jednym-z-moskiewskich-klubow-odbyla-sie-impreza-na-czesc-wladimira-putina