Niedopita poranna kawa powoli stygnie na kuchennym stole. Pierwsze przebłyski marcowego słońca i krzyk dwójki dzieci uprzytomniają szefowi SLD, że to będzie ciężki tydzień. A on ma dość. Dość uśmiechów, spotkań z wyborcami, podawania ręki, czczego gadania. I jak na złość właśnie teraz wypada 8 marca, święto kobiet.
Grzegorz trzeba zrobić dobre wrażenie. Będziesz rozdawał goździki, albo chociaż tulipany kobietom. Zorganizujemy akcję w środku miasta
– doradzają jego zausznicy.
– nie zgadza się Napieralski. Jest zmęczony, zblazowany, potrzebuje resetu. Ale o piaszczystej plaży i wysokich, soczysto zielonych palmach może sobie tylko pomarzyć. Ludzie by go za to zjedli. Szczególnie teraz w środku walki o wyborców. - Zatem trzeba go odciążyć – pada pomysł od współpracowników. Napieralski złoży kobietom życzenia na Skypie. Dwie godziny w necie i sprawa załatwiona. Napieralski nie będzie musiał nikogo poklepywać, całować, wysłuchiwać: „precz z komuną" i tłumaczyć, że to nie on był w PZPR, tylko jego ojciec. A co z kwiatami? Też będą. Na wszelki wypadek będzie miał ze sobą róże. Jak się napatoczy na jakąś kobietę to da, szczególnie jeśli będzie to dziennikarka, bo na tą na pewno się napatoczy. A jak taka kwiatka dostanie, to i później zrobi lepszy materiał o szefie Sojuszu. I chociaż Napieralski spotkań z wyborcami ma serdecznie dosyć, to i tak wyjdzie, że wciąż jest blisko ludzi. A ludzie bliscy Napieralskiemu oddadzą na niego głos. I tej mistrzowskiej zagrywki winszujemy panu panie przewodniczący. Wyprzedził pan premiera Tuska w rankingu zaufania, wyprzedzi i w piarze.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110880-z-pamietnika-polityka-o-tym-jak-szybko-stygnie-poranna-kawa-i-dlaczego-szef-sld-nie-chce-dawac-kwiatow-obcym-kobietom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.