Portal Arcanów opublikował rozmowę z prof. Stanisławem Mikołajczakiem, przewodniczącym Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego. Reprezentuje on środowisko naukowców Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, które w wydanym oświadczeniu stanowczo sprzeciwia się dyskryminacji obywateli Rzeczypospolitej ze względu na poglądy polityczne, czy też na wyznawanie wartości chrześcijańskich i patriotycznych.
Prezentujemy fragment rozmowy Arcanów z prof. Mikołajczakiem:
portal ARCANA: W oświadczeniu z 9 lutego napisaliście Państwo: „(...) doświadczamy uciążliwości tej sytuacji i (...) obserwujemy, że zarówno w życiu wewnątrz uczelni, jak i w debacie publicznej coraz mniej niezależnego myślenia i wymiany należycie uargumentowanych poglądów, a coraz więcej piętnowania adwersarzy, etykietowania czy – co dodajemy od siebie – wyszydzania, naruszającego godność osoby ludzkiej". Jakby Pan Profesor wyjaśnił osobom nieprzekonanym, na czym polega owe „piętnowanie i wyszydzanie"?
Stanisław Mikołajczak: Odpowiedzią na to pytanie mogłoby być odesłanie czytelnika do lektury codziennej i cotygodniowej prasy i programów informacyjno-publicystycznych w mediach elektronicznych. W ostatnim czasie swego rodzaju „symboliczna" i typowa stała się wypowiedź Marcina Króla we „Wproście" na temat książki Romana Graczyka o „Tygodniku Powszechnym" – autor, profesor przecież, rezygnuje całkowicie z dyskusji merytorycznej, skupiając się właśnie na „piętnowaniu, etykietowaniu, wyszydzaniu i deprecjonowaniu" autora. To jest klasyczny, niezamierzenie przerysowany sposób „polemizowania" z przecież nieagresywnie ujętą i generalnie życzliwą środowisku „Tygodnika" wiedzą o ważnym elemencie historii tego środowiska.
A w moim bezpośrednim otoczeniu towarzyskim i zawodowym wielokrotnie spotykam się z wypowiedziami typu: „ty, taki rozsądny i popierasz PiS/pisiorów", na propozycję przeczytania tekstu pióra Wildsteina, Ziemkiewicza, Lichockiej... – pada odpowiedź: „nie, ich się nie czyta, no, wybacz...", na propozycję spokojnego rozważenia odpowiedzi na dziesiątki pytań o katastrofę smoleńską, pada na ogół odpowiedź: „to co, ty jesteś zwolennikiem zamachu?". Odmowa wiedzy w środowiskach akademickich jest porażająca i przerażająca – Koledzy precyzyjnie stosujący metody naukowego poznawania świata w swoich dyscyplinach naukowych, wykazujący się krytycyzmem i samodzielnością myślenia – tracą te przymioty w zetknięciu z problematyka społeczno-polityczną – niepojęte, ale wszechobecne.
Temu towarzyszą – na ogół szeptane – opinie/wypowiedzi: „też popieram PiS, ale nie mogę się wychylić, bo stracę pracę, bo obetną mi finansowanie instytucji/stowarzyszenia, którego jestem prezesem..." – takie zjawiska istnieją naprawdę.
portal ARCANA: Co byście Państwo odpowiedzieli na hipotetyczny zarzut hipotetycznego profesora entomologii, że jesteście „PiSowskimi profesorami"?
Stanisław Mikołajczak: Temu jednemu konkretnemu profesorowi entomologii powiedziałbym, że jest obrazą stanu profesorskiego.
A tymi „hipotetycznymi" radzę się nie przejmować – róbmy swoje. Nie traćmy nadziei, że fałsz otaczający można przełamać – tylko trzeba uporczywie, z determinacją i odwagą głosić swoje idee, przekonania, z głęboka wiarą, że robimy to nie dla PiS, nie dla swojej chwały, ale dla Ojczyzny, dla przyszłych pokoleń Polaków. „Prawda nas wyzwoli". Także z doraźnej opresji politycznej. Musimy pracować w dwóch planach: w planie długim – przeobrażając świadomość narodową, i w planie doraźnym – działając na rzecz wygrania wyborów parlamentarnych, bo tylko to daje realną możliwość kształtowania życia narodowego i państwowego zgodnie z naszymi ideałami.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110796-temu-towarzysza-opiniewypowiedzi-tez-popieram-pis-ale-nie-moge-sie-wychylic-bo-strace-prace-bo-obetna-mi-finansowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.