"Wiadomości" kierowane przez Małgorzatę Wyszyńską wciąż tracą widzów i oddają palmę pierwszeństwa telewizji komercyjnej

Małgorzata Wyszyńska kieruje "Wiadomościami" od 29 października 2010 roku, kiedy zastąpiła na tym stanowisku Jacka Karnowskiego. Za jego czasów flagowy program TVP zyskiwał widzów i cytowalność. Ale po wyrzuceniu Karnowskiego,  wraz z którym pracę stracili młodzi, dynamiczni wydawcy i dziennikarze zajmujący się wcześniej kluczowymi tematami jak polityka i tragedia smoleńska, tylko traci.

W styczniu liderujące rok wcześniej "Wiadomości" TVP 1 spadły na drugie miejsce. Śledziło je wtedy przeciętnie 4,84 mln osób, czyli o 9,17 proc. mniej niż w analogicznym okresie ub.r. Tuż za nimi uplasowały się "Fakty" TVN, które miały w styczniu średnio 4,77 mln widzów, po wzroście o 3,88 proc.

A w lutym? Strona Press.pl podaje:

Liderem były "Fakty", które w lutym co wieczór gromadziły przed telewizorami średnio 4,79 mln osób (o 400 tys. więcej, niż w lutym ub.r.). Ich przewaga nad "Wiadomościami" wyniosła 130 tys. widzów – serwis Jedynki oglądało bowiem 4,66 mln osób (spadek o 255 tys.). "Wydarzenia" Polsatu gromadziły 2,91 mln widzów (spadek o 270 tys.), a główne wydanie "Panoramy" – 1,91 mln widzów.

 

Serwis Wirtualnemedia.pl dodaje:

Na drugie miejsce z trzeciego awansowały "Fakty" TVN. W zeszłym miesiącu śledziło je przeciętnie 4,79 mln osób, czyli o 9,16 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Dziennikowi TVN udało się wyprzedzić "Wiadomości" TVP 1. Serwis Jedynki spadł z pozycji pierwszej na trzecią, a jego widownia zmalała o 5,2 proc. do 4,66 mln osób.

 

Kilka tygodni temu napisaliśmy, że TVN powinien wysłać pani redaktor Wyszyńskiej kwiaty. Przepraszamy za nieścisłość - to powinien być wielki  kosz kwiatów. Zasługa degradacji "Wiadomości", które zmieniły się z przemyślanego dziennika w zbiór bezpiecznych dla władzy  ale zazwyczaj mało istotnych ciekawostek, wydaje się niestety trwała.

wu-ka