Co łączy burmistrza Chicago Rahma Emanuela i prezydenta Bronisława Komorowskiego?

twitter.com
twitter.com

Gwiazdą niedawno zakończonej kampanii wyborczej w Chicago był nie tylko Rahm Emanuel, były szef administracji Białego Domu. Dużo większą zagadką od tego, czy Emanuel wygra wybory było to, kto jest jest autorem konta na twitterze w którym fałszywy Emmanuel bezlitośnie parodiował kandydata Demokratów. Fałszywy Emanuel był przez kilka miesięcy gwiazdą amerykańskich mediów. Dopiero teraz jego autor się ujawnił.

Rahm Emanuel, do niedawna doradca prezydenta Obamy a teraz świeżo wybrany burmistrz Chicago to jedna z najbardziej barwnych postaci amerykańskiej polityki. Znany z wulgarnego języka i temperamentu Emanuel był szefem administracji Obamy w Białym Domu, zrezygnował z funkcji by ubiegać się o fotel burmistrza Chicago. Jego sztab korzystał oczywiście z portali społecznościowych takich jak twitter, ale oficjalne (zweryfikowane nawet przez twitter) konto Emmanuela @RahmEmanuel nie wywołało w tej kampanii większych kontrowersji czy zainteresowania.

Zupełnie inaczej było z kontem prowadzonym przez anonimowego autora z nickiem @mayoremanuel.

Fałszywy Emanuel stał się z miejsca "gwiazdą" mediów. Jego wpisy (po wykropkowaniu, niemal każdy zawierał wulgaryzmy) były cytowane niemal wszędzie. Oczywiście dla wszystkich było jasne że to nie prawdziwy Emmanuel ale tożsamość autora stała się jedną z największych tajemnic tej kampanii. Nawet "oryginalny" Emanuel zapowiedział w czasie jednej z audycji radiowych, że jeśli autor się ujawni to on wpłaci 5 tysięcy dolarów na rzecz wybranej przez niego organizacji charytatywnej. Złośliwe wpisy fałszywego Emanuela pisane z perspektywy osoby która już wygrała wybory (Emanuel był faworytem i zresztą wygrał) sprawiły, że konto zyskało niemal cztery raz więcej "śledzących (followersów) niż orygniał. Po wyborach fałszywy Emanuel zamilkł i przestał pisać.

Dopiero teraz się ujawnił. Jak się okazuje, fałszywym Emanuelem był popularny 36letni wykładowca i dziennikarz muzyczny  z Chicago,  Daniel Sinker.

W Polsce też mamy nieco podobną sytuację. Konto @KomorowskiPL to parodia oficjalnego konta prezydenta. Oto próbka:

jest piątek,godzina 18.23 a ja wciąż twytuję z Pałacu a jeszcze jestem przed partyjką domina, proszę nie wierzyć co media piszą na mój temat

Tak się jednak składa, ze na twitterze od momentu wyborów na oficjalnym, prawdziwym koncie @komorowski nie było żadnych wpisów. W ten sposób autor konta-parodii ma duże pole do popisu. Ale i tak sławy fałszywego Emanuela raczej nie uzyska.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych