Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego pokazano film Mariusza Pilisa "List z Polski"; film, który w Internecie obejrzało kilkaset tysięcy osób (w polskich telewizjach pokazują, jak już informowaliśmy wielokrotnie, wyłącznie rosyjskie filmy o Smoleńsku).
Zdaniem "Gazety Wyborczej" - formalnie wyznającej wolność we wszelkich, nawet egzotycznych odmianach - to skandal. Bo to film "z tezą":
Z tezą - od pierwszej do ostatniej minuty - o tym, że katastrofa prezydenckiego Tu-154 M była rosyjskim zamachem.
Fakt, naczelny "Gazety Polskiej" występujący w filmie to już naprawdę skandal. Sytuacji nie ratuje nawet fakt, że pokaz przygotował "samorząd studencki wspólnie z grupą rekonstrukcji historycznej 36. pułk piechoty Legii Akademickiej SKNH UW i organizacją studencką Hist-Lista". Zwłaszcza, że organizatorzy zachowali się karygodnie:
Wydarzenie promowali plakatami, na których był celownik wymierzony w prezydencki samolot. Obwiesili nimi cały wydział. Do komentowania filmu zaprosili Pawła Solocha, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji w rządach PiS, do lipca 2010 r. doradcę szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Fakt, jakiś Soloch nie powinien występować na Uniwersytecie! Zwłaszcza, że jak pokazują ostatnie badania, młodzież coraz bardziej skłania się ku PiS. Na szczęście liczny aktyw "Gazety" na Uniwersytecie zachowuje czujność:
Do redakcji przyszedł e-mail. Ktoś napisał: "Dla wielu studentów bolesny jest fakt, iż organizuje się u nas spotkania polityczne pod patronatem państwowej uczelni".
Dalej głos zabiera red. Wojciech Karpieszuk, autor artykułu w "GW":
Uważam, że studenci mogą analizować także tendencyjny film o Smoleńsku. Ale uniwersytet to miejsce do krytycznych analiz, ścierania się poglądów. Tymczasem w środę po projekcji filmu w Instytucie Historii byłem świadkiem ideowego monologu.
O tym, że ścieranie się poglądów niekoniecznie musi mieć miejsce w jednym miejscu i czasie, red. Karpieszuk jeszcze nie wie. Swoją drogą, "GW" pouczająca innych w sprawie pluralizmu, to dość zabawna sytuacja.
Na końcu red. Karpieszuk apeluje:
Apeluję do organizatorów: jeśli planujecie kolejne podobne spotkania, od razu rezerwujcie na nie salę w siedzibie partii, a nie na uniwersytecie.
Tylko po czym, redaktorze Karpieszuk, mamy poznać, że jeden film nadaje się do obejrzenia na UW, a inny nie? Może przedstawicie jakieś wskazówki? Jakąś listę chociaż?
My, ludzie wolności, jeszcze nie wszystko chwytamy w lot, tak jak wy.
Tekst w "Wyborczej" wywołał reakcję organizatorów. Studenci nadesłali nam sprostowanie do artykułu:
SPROSTOWANIE
W związku z nieprawdziwymi informacjami zamieszczonymi w ,,Gazecie Wyborczej" w dodatku ,,Gazeta Stołeczna" z dnia 25 II 2011 roku w artykule: ,,Projekcja filmu na UW: katastrofa w Smoleńsku to zamach", wyjaśniamy co następuje:
Pokaz filmu ,,List z Polski" (23 II 2011) nastąpił dzień po projekcji ,,Syndromu Katyńskiego" (22 II 2011) w ramach cyklu dokumentalnego: Dobry Dokument. Żałujemy, że Pan Wojciech Karpieszuk, który dostrzegł ,,celownik" na plakacie promującym nasze pokazy filmowe (będący de facto wizjerem lunety, przez który metaforycznie chcieliśmy przyjrzeć się wątpliwościom w temacie katastrofy smoleńskiej) nie raczył zauważyć i poinformować czytelników Gazety Wyborczej o tym, że wyświetlamy dwa dokumenty poświęcone katastrofie w Smoleńsku prezentujące diametralnie różne punkty widzenia co do jej przyczyn.
Pan Paweł Soloch, został przez nas poproszony o komentarz podsumowujący oba dokumenty. Dyskusja po projekcji nie dotyczyła teorii zamachu, a zaniedbań jakich dopuściła się strona polska przy organizacji wylotu delegacji prezydenckiej do Katynia, oraz rosyjska przy zabezpieczeniu miejsca katastrofy. Pana Pawła Solocha zaprosiliśmy ze względu na fakt iż był doradcą szefa BBN do 2010 roku i jako ekspert z dziedziny bezpieczeństwa narodowego mógł nam wyjaśnić wszelkie wątpliwości powstałe w czasie oglądania obu dokumentów.
Głęboko wierzymy, że promowana przez nas zasada pluralizmu światopoglądowego i wolności słowa będzie przestrzegana na Uniwersytecie Warszawskim.
Z wyrazami szacunku
Adam Kamiński, przewodniczący ZSS IH UW
Tomasz Gontarz, wiceprzewodniczący ZSS IH UW
Maciej Molicki, prezes Organizacji Uczelnianej Hist-Lista
Łukasz Dryblak, przewodniczący ,,Grupy rekonstrukcyjnej: 36 pułk piechoty Legii Akademickiej" przy SKNH
opr. Prej/kam
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110538-gw-sciga-list-z-polski-takze-na-uniwersytecie-studenci-protestuja-przeciw-manipulacjom-i-przeklamaniom-w-artykule
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.