A jednak. Prezydent Egiptu Hosni Mubarak ustąpił ze stanowiska. Tym samym po 18 dniach zrealizowany został główny postulat demonstrantów, którzy niemal codziennie zbierali się na placu Tahir w Kairze.
Według napływających informacji, władzę ma przejąć rada wojskowa, z ministrem obrony marszałek Mohammedem Husejnem Tantawim na czele. Tak przynajmniej podaje agencja Reutera, powołując się na źródła wśród wojskowych.
Informację o dymisji Mubaraka przekazał powołany niedawno zastępca Mubaraka, były szef wywiadu Omar Suleiman.
Wcześniej Mubarak wraz z rodziną opuścił Kair. Jak wszystko wskazuje, udał się do znanego kurortu Szarm asz-Szejch. Nie wiadomo, czy pozostanie tam na stałe.
Zobaczymy, co będzie dalej. Zasadnicze pytanie brzmi: czy odejście Mubaraka naruszy podstawy systemu politycznego, czy jest tylko zmianą twarzy systemu.
W każdym razie niewykluczone, że cieszące się ze zwycięstwa "demokracji" europejskie media niedługo zaczną zapewne biadać nad wzrostem wpływów islamistów w świecie arabskim, i jeszcze większym niż dotąd zagrożeniem państwa Izrael.
No i czy prezydent Obama wie, co dalej? Jak ostrzegają niektórzy eksperci, strata egipskiego sojusznika będzie dla Waszyngtonu klęską porównywalną z wojną wietnamską.
Pat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/110145-hosni-mubarak-ustapil-ze-stanowiska-wladza-w-rekach-egipskiej-armii-co-dalej-bo-demokracja-oznacza-wladze-dla-islamistow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.