„Homowalentynki" z dotacją miasta stołecznego Warszawa

fot. festiwal.kph.org.pl
fot. festiwal.kph.org.pl

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz po raz pierwszy przyznała dotację na festiwal Równe Prawa do Miłości określany jako „homowalentynki".

Jak wynika z informacji „Gazety Wyborczej", festiwal jest organizowany co roku przez Kampanię przeciw Homofobii. Nie bez przyczyny termin festiwalu zbiega się z obchodzonym 14 lutego świętem zakochanych. Organizatorzy festiwalu Równe Prawa do Miłości zapewniają, że ich celem jest „pokazanie innej strony tego święta" i podkreślenie, że „każda miłość, nawet nieheteroseksualna jest wartościowa i warta uwagi".

W tym roku po raz pierwszy „homowalentynki" zostały dofinansowane przez urząd miasta Warszawy.

Festiwal Równe Prawa do Miłości to pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce, promujące równość,a także wolność od uprzedzeń, przy okazji obchodzonego 14 lutego Dnia Zakochanych. Kilka dni intelektualnej uczty, a także wspaniałej zabawy w popularnych warszawskich miejscach kulturalnych.
Festiwal jest otwarty dla wszystkich! - czytamy na stronie festiwalu.

W ramach festiwalu odbędą się liczne debaty m.in. dotyczące sytuacji osób ze środowiska LGBT w służbach mundurowych w Polsce i na świecie, dyskusja nad projektem ustawy o związkach partnerskich, a także panel dyskusyjny dotyczący wykluczenia osób transpłciowych wewnątrz środowiska Les-Bi-Gay.

Nasza impreza to alternatywa dla komercyjnych, heteronormatywnych walentynek. Zapraszamy osoby heteroseksualne, te, których ciekawi nasz świat, i te, które są być może znudzone swoim światem i chcą poeksperymentować.  - oświadczył Robert Biedroń, prezes Kampanii Przeciw Homofobii.

Po raz kolejny władze Warszawy wykazały się ponadprzeciętną tolerancją, dzięki czemu za zgodą i po części za pieniądze z urzędu miasta, środowiska homoseksualne przez kilka najbliższych dni będą manifestować swoje „Równe Prawa do Miłości".

Źródło: Gazeta Wyborcza/festiwal.kph.org.pl
pedro

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.