Samobójstwo Kościuka pod znakiem zapytania? Ktoś zabił jednego z morderców Krzysztofa Olewnika?

Do sensacyjnej informacji dotarli dziennikarze TVN24. W projekcie raportu prac sejmowej komisji śledczej ds. Krzysztofa Olewnika został zawarty opis, który wskazuje, że Sławomir Kościuk nie popełnił samobójstwa lecz został zamordowany.

Sławomir Kościuk mógł zostać schwytany za przedramiona, doprowadzony do stanu bezbronności, zadzierzgnięty a następnie powieszony – do takiego opisu „samobójczej śmierci" jednego z morderców Krzysztofa Olewnika dotarli dziennikarze TVN24.

Według oficjalnie przyjmowanej do tej pory wersji, Sławomir Kościuk powiesił się w celi aresztu śledczego w Płocku 4 kwietnia 2008 roku. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.

Tymczasem z dokumentu znajdującego się w raporcie sejmowej komisji wynika, że Kościuk mógł zostać zamordowany.

Lekarz, który przeprowadzał sekcję zwłok Sławomira Kościuka nie wyklucza, że śmierć mogła nastąpić przy udziale osób trzecich:

Lekarz znalazł zastanawiające obrażenia kończyn górnych: „ podbiegnięcia krwawe w tkance podskórnej przedramion oraz powierzchowne otarcia naskórka powłok prawego przedramienia". Zdaniem lekarza tego typu obrażenia mogły jednak „powstać w okresie agonalnym na skutek uderzenia kończynami o znajdujące się w pobliżu przedmioty, bądź na skutek innych urazów narzędziem tępym, szorstkim, krótko przed zgonem".

Wraz z upływem lat, w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika pojawia się coraz więcej wątpliwości i niejasności.

Źródło: TVN24
pedro

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.