Wpadka posłanki Muchy: „starsi ludzie chodzą do lekarza dla rozrywki”. Na Facebooku akcja: „Zabierz babci operacje”

Posłanka Joanna Mucha w wywiadzie dla partyjnej gazetki „Pogłos" nie ugryzła się w język i deliberując o singapurskim systemie ochrony zdrowia stwierdziła, że w Polsce „starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki."

Sprawę opisał „Fakt". Posłanka się wytłumaczyła. Napisała w oświadczeniu:

Sytuacja wynikła w pełni z mojego błędu, który polegał na tym, że trudny i bardzo wymagający wywiad został przeze mnie autoryzowany przez telefon, w wielkim pośpiechu, bez poświęcenia mu odpowiedniej uwagi. W związku z tym w tekście znalazły się przeinaczenia moich słów.

W ciągu najbliższych godzin na mojej stronie internetowej przedstawię ten sam wywiad, ale zautoryzowany w sposób rzetelny i mam nadzieję, że to pozwoli na szczerą i merytoryczną rozmowę na temat systemu opieki zdrowotnej.

Chyba nie pozwoli, bo po zamieszczeniu na swojej stronie internetowej wywiadu poprawionego przez samą siebie dopiero zrobiło się kuriozalnie. W oryginale, czyli w „Pogłosie" (który znaleźć można tu), mamy taki fragment:

„POgłos": – Jeszcze raz zapytam o system singapurski, on się wydaje odpowiedzią na większość bolączek polskiej służby zdrowia. Skąd założenie, że ludzie go nie zechcą?

Joanna Mucha: – Moim zdaniem jest nie do wprowadzenia w Polsce. On ma bardzo wiele wrażliwych miejsc. Np. starsi ludzie przyzwyczajeni do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki.

W wersji „poprawionej" przez Joannę Muchę zdań zrobiło się więcej i ich sens się zmienił:

- Moim zdaniem jest nie do wprowadzenia w Polsce. On ma bardzo wiele wrażliwych miejsc. Mówiłam już o hazardzie moralnym, to nadużywanie świadczeń, które otrzymujemy za darmo. Ale to także nakłanianie pacjenta przez lekarza do częstszego niż potrzebne korzystania z opieki zdrowotnej - jeśli tylko lekarz otrzymuje pieniądze za każdą wizytę. Oznacza to, że starsi ludzie są często odsyłani po kilka, czasem kilkanaście razy między lekarzem a diagnostyką i w rezultacie spędzają w poczekalniach całe dni. Kiedyś nawet nazwałam to wycieczkami. To nie jest dobre ani dla nich, ani dla systemu.

Marny teraz los pani redaktor Aldony Toczek z miesięcznika „POgłos", która wywiad przeprowadziła.

Sprostowania nie pomogły. Posłanka tak zainspirowała internautów, że 1 kwietnia pod siedzibą PO ma się odbyć akcja „Zabierz babci operacje". Organizatorzy piszą na Facebooku:

"Młoda, wykształcona, i z duzego miasta" poslanka Joanna Mucha okresliła operowanie osób starszych jako bezsensowne. Zwracamy sie z apelem do spoleczenstwa "ZABIERZ BABCI OPERACJĘ !!!" Bedzie to kontynucja innej slynnej i skutecznej akcji Platformy Obywatelskiej "ZABIERZ BABCI DOWÓD" Czynimy starania, aby podczas wiecu wystapila była poslanka PO (jeszcze nie beatyfikowana) Beata Sawicka. Wygłosi ona wykład "Dlaczego lepiej KRĘCIĆ LODY niz operować".

Do organizatorów akcji małe sprostowanie - dr Joanna Mucha (bo tak posłanka chwali się na swojej stronie), koordynatorka projektu „Akademia Janusza Palikota", nie pochodzi z dużego miasta. Urodziła się w sympatycznym skądinąd miejscu, jakim jest Płońsk.

znp

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.