Załóżmy, że dzisiejszą rzeczywistością społeczną sterują specjaliści od reklamy. Wiem założenie jest nieco karkołomne, ale dla potrzeb małego namysłu uprośćmy rzeczywistość, tak jak chcą tego „nowocześni politycy".
Jeśli więc tak spojrzymy na naszą realność, to przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad reklamy. Wiedza uświadomiona jest bowiem dobrą receptą na pobudzenie systemu immunologicznego naszej świadomości.
Jak najkrócej można zatem streścić styl myślenia reklamiarzy?
W tym celu proponuję niewielki eksperymencik mentalny. Proszę przygotować kilka minut, parę szarych komórek i kilka kropel przewrotności,
Zaczynamy.
Teoria:
Posłużę się tu zdaniem znanego niemieckiego specjalisty od pobudzania „kubków smakowych"
Victor (nomen omen) Schwab przez czterdzieści lat pasterzował na niemieckim rynku reklamy. Tak oto ujął swoją strategię:
Przy sprzedaży produktu ważnych jest pięć czynników:
1/ Obudzić zainteresowanie potencjalnego klienta
2/ Pokazać mu zaletę produktu
3/ Udowodnić tę zaletę
4/ Przekonać klienta, że ma ona znaczenie również dla niego.
5/ Sprowokować klienta do działania.
Metoda:
Eksperyment mentalny zwany swobodnym myśleniem
Spoglądamy na rzeczywistość stosując lusterko. Obraz ma wtedy dwie strony
Praktyka - opis doświadczenia.
Rozpatrzmy jak w tym kontekście wyglądają ostatnie działania pijarowców rządu:
Najpierw szybko sformułowali problem:
Problem: Niespodziewane postępowanie władz rosyjskich w kwestii raportu o katastrofie smoleńskiej połączone z brakiem natychmiastowego działania antykryzysowego naruszyło wizerunek premiera i prezydenta.
Diagnoza: brak natychmiastowego stanowiska premiera spowodował złe komentarze i falę krytyki. W konsekwencji może zachwiać się stabilne poparcie społeczne.
Przeciwdziałanie: Zmienić kierunek społecznych emocji.
Strategia:
1/ Wskazać na ukryte motywacje najpoważniejszych krytyków
(*zysk materialny – odszkodowania, *ukryte mechanizmy działania na korzyść Rosji – PiS rozbija spójność polskiego stanowiska wobec Rosji, utrudnia przeciwdziałanie, osłabia Polskę poprzez osłabianie autorytetu jej przedstawicieli na arenie międzynarodowej)
2/ Po odwróceniu narracji wskazać, na fakt, ze nikt nie jest nieomylny,
* ale tylko racjonalne (w odróżnieniu od nieracjonalnego i szalonego) działania rządu i premiera mogą naprawić szkody w wizerunku Polski i pomóc odreagować „rosyjski policzek".
* Tylko Donald Tusk i jego ludzie liczą się w racjonalnej dyskusji o Smoleńsku.
* Dobra polityka rządu przynosi efekty w postaci normalizujących się stosunków z Rosją (wzmożenie polskiego eksportu na Wschód).
3/ Premier korzystając z tuby medialnej rozgniata opozycję i pokazuje niskość pobudek i szkodliwość jej działań.
Na tym tle działania rządowych agend przynoszą sukcesy (nasze śledztwo przynosi lepsze efekty niż śledztwo MAK, a wyniki nie są jeszcze przesądzone i opinia światowa wyrobi sobie zdanie dopiero po ich upublicznieniu – * w tym kontekście należy podtrzymywać szeptaną informację, że opublikowanie odszumionych fragmentów stenogramów może przynieść kompromitację braci Kaczyńskich i udowodnienie „nacisków" na załogę TU 154.
* Szybki sondaż pokazujący poparcie dla premiera, prezydenta i kilku innych postaci. Wysokie poparcie rządzących kontrastuje z niskimi notowaniami ludzi z największej partii opozycyjnej.
4/ W miotanym kryzysem i nagłymi wydarzenia świecie stabilność postawy rządu jest gwarancją bezpieczeństwa jego obywateli.
*Dobrze podkreślić sukcesy na polu przygotowań do Euro 2012, „zielono wyspowy" sukces gospodarki i porządkowanie mediów publicznych)
*Nic nie zagrozi tegorocznym grillom, pod jednym wszakże warunkiem – razem zadbamy o to, aby wichrzyciele nie mieli posłuchu.
5/ Obywatele nie mogą pozostać bierni.
*Sukces akcji na facebooku.
*Wykreowanie mody na Polskę wolną od spiskowego oszołomstwa.
*Podkreślenie wagi przygotowań do polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
*Rozwinięcie akcji wykpiwającej wszelkie społeczne inicjatywy nakierowane na rocznicę 10 kwietnia – choćby podkreślenie, że takie zachowania nie licują z poważnym przygotowaniem się do duchowego przeżycia beatyfikacji Karola Wojtyły.
Wnioski:
Opanowało was lekkie wzburzenie? Macie zamiar rzucać notatkami w autora?
Powiecie, że jestem propagandzistą PiS – u, lub mało myjącym się oszołomem, ale czy moja analiza nie jest równie uprawniona jak kreślenie medialnych „portretów psychologicznych" Jarosława Kaczyńskiego lub codzienne przewidywania nieuchronnej, czarnej przyszłości największej opozycyjnej partii uprawiane przez medialne autorytety?
Kto broni spoglądać na rzeczywistość z drugiej strony lustra?
Przecież ja też mogę sobie trochę pofantazjować.
Z natury jestem przekorny, więc skoro każą mi wierzyć na słowo w jedno, to ja myślę na odwyrtkę. Tak dla eksperymentu.
W naszej cywilizacji kilkadziesiąt centymetrów przed twarzą lubimy mieć wolną przestrzeń, skoro przeróżni nauczyciele garną się do zbliżeń i nachalnego tłumaczenia mi gdzie żyję i co powinienem, to odruchowo staram się zachować przestrzeń rozmowy, choćby przez własną próbę zdefiniowania tego co mnie otacza.
Dziękuję za udział w eksperymenciku.
P.S. Nie oburzajmy się na manipulację - w codziennym życiu wszyscy przecież manipulujemy: rodzice - dziećmi, kelnerzy - konsumentami, pisarze - czytelnikami, politycy - nami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109637-brak-stanowiska-premiera-w-sprawie-mak-spowodowal-fale-krytyki-przeciwdzialanie-zmienic-kierunek-spolecznych-emocji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.