Marcin Dubieniecki: „Moment przedstawienia propozycji zadośćuczynienia jest nieprzypadkowy"

W Kontrwywiadzie RMF FM mąż i pełnomocnik Marty Kaczyńskiej stwierdził, że najpierw należy rozmawiać o przyczynach katastrofy smoleńskiej, a dopiero później zastanawiać się nad wysokością odszkodowań dla rodzin ofiar.

Dla mnie moment przedstawienia tej propozycji przez Prokuratorię Generalną jest nieprzypadkowy. Uważam, że przedstawienie tego w tydzień po wszystkich nieprawidłowościach dotyczących raportu MAK-u, jakie wyszły na jaw, jest pewnego rodzaju odwróceniem uwagi.  - oświadczył w Kontrwywiadzie RMF FM mąż Marty Kaczyńskiej.

Ponadto Marcin Dubieniecki jest zdania, że dyskusja związana z wysokością zadośćuczynienia powinna odbywać się poza kamerami, bo jest to indywidualna decyzja każdej z rodzin katastrofy.

Mąż a zarazem pełnomocnik Marty Kaczyńskiej podkreślił, że jego zdaniem, aby rozmawiać o jakichkolwiek kwotach zadośćuczynienia należałoby poczekać do zakończenia postępowania prokuratorskiego lub końcowego raportu z prac komisji Millera.

Ja myślę, że podstawową kwestią w tej sprawie, żeby rozmawiać o jakichkolwiek kwotach zadośćuczynienia, jest kwestia zakończenia jednego z postępowań - czy to prokuratorskiego czy też publikacji quasi-raportu komisji Millera. - stwierdził Marcin Dubieniecki w Kontrwywiadzie RMF FM.

Pytany, czy będzie walczył o pieniądze w ramach zadośćuczynienia zapowiadanego przez Prokuratorię Generalną, Marcin Dubieniecki zapewnił, że jego głównym celem jako pełnomocnika jest doprowadzenie do tego, żeby w sprawie pojawiły się „rzeczywiste przesłanki związane z katastrofą".

Źródło: RMF FM
pedro

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych