To logiczny wniosek tych, którzy w Smoleńsku widzą "kult Tanatosa": "Dla osoby wierzącej śmierć bliskiego winna być radością". Zwłaszcza dla wdowy...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Media coraz śmielej dobierają się do wdów smoleńskich i do wdowców. Wdowy jednak bardziej dla mediów atrakcyjne. Ważne, by spektakl gromadził wdowy z różnych obozów, te spiskowe i te racjonalne. Przy okazji ujawnia się zaniedbanie medialne rodzin tych, co umarli po prostu szpitalnie czy w katastrofach mniej atrakcyjnych. Nasza bezradność wobec śmierci stworzyła religie. Zdumiewają nie tylko ich piękne formy, lecz także jak mało pocieszają ludzi w nieszczęściu. Dla osoby głęboko wierzącej każda śmierć kogoś bliskiego winna być radością, a staje się przyczyną rozpaczy tak wielkiej, jakby „tamten świat" był piekłem. Nagi los, za którym stoją ludzkie błędy, a też setki zbiegów okoliczności, czyni dla wielu z nieszczęścia bezsens. Dla nich nieszczęście bez winnego nic niewarte i trudne do zniesienia.  To jest najgorsza forma żałoby, nienawistna.

Tomasz Jastrun, "Światła i mrok żałoby", "Newsweek", 15 stycznia 2011 r.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych