Pora na „Nagrody Roku 2010" i uhonorowanie tych, którzy w minionym roku opowiedzieli się po jasnej stronie mocy, bronili „kilku myśli- co nie nowe" (Norwid), a jednocześnie osiągali sukcesy w swoich dziedzinach- intelektualne, pisarskie, sportowe. Słowem: budzili podziw ze względów zawodowych i szacunek ze względów nie tylko zawodowych. A oto moja, absolutnie subiektywna, lista laureatów, moich całkowicie prywatnych „Nagród Roku 2011".
Zdzisław Krasnodębski- prawdziwy intelektualista (jeśli komuś w Polsce przysługuje to miano to jemu w pierwszym rzędzie), profesor uczelni niemieckich i polskich, wykładowca w USA, a przede wszystkim uważny analityk sceny politycznej nad Wisłą, najlepszy publicysta wśród naukowców i najlepszy naukowiec w gronie publicystów, ostry fechmistrz słowa, dość w gardle ludzi z PPR (Partia Przyjaciół Rosji). Nagroda za dawanie świadectwa prawdzie, czynione z zachodniej perspektywy.
Jarosław Marek Rymkiewicz- najwybitniejszy polski pisarz (obok Marka Nowakowskiego), człowiek wielkiej literatury i wielkiego formatu . Przykład wybitnego pisarza, który oparł się pokusom bycia kosmopolitą, choć to zapewne znacznie zwiększyłoby szum medialny wokół jego książek. Typ staroświeckiego, a jednocześnie nowoczesnego polskiego patrioty. Nagroda za książkę o Samuelu Zborowskim, przywódcy tragicznego rokoszu. Ale także „Nagroda za całokształt"- na nieustające dawanie nadziei, że Polska może się zmienić, a Polacy to wielki naród.
Marek Krajewski- najwybitniejszy autor kryminałów w Polsce przełomu XX i XXI wieku. Wielkie nakłady, świetna literatura. Ale też obywatel wolnej Rzeczpospolitej. Nagroda za ostatnią znakomitą książkę-„Erynie". I za wewnętrzną wolność.
Jerzy Zalewski- reżyser filmowy i teatralny, ale także pomysłodawca i twórca stowarzyszenia ludzi kultury, którym nie jest po drodze z „salonem". Nagroda za inscenizacje sztuki Marka Nowakowskiego „Psie głowy" dla Teatru Telewizji (listopad 2010) oraz za film o żołnierzu NSZ „Historia Roja"- nakręcony, ale wciąż czekający na emisję.
Andrzej Krauze, rysownik, karykaturzysta, stała rubryka na 2 stronie „Rzeczpospolitej". Nagroda za niepodległą kreskę i za wolność uśmiechu. I za to, że jednym rysunkiem potrafi wyśmiać zdrajców i kretynów, a jednocześnie dać nadzieję ludziom przyzwoitym. I za to, że znów, jak kiedyś, kpi z sojuszu Warszawy i Moskwy. Bezkarnie!
Jan Pospieszalski- muzyk, publicysta, autor telewizyjnego show. Nagroda za to, że uznał że „warto rozmawiać", ale też nie można rozmawiać za każdą cenę i wbrew sobie. Ale też szczególnie za film „Solidarni 2010"- najbardziej atakowany film dokumentalny ostatniej dekady (tak, jak w poprzedniej był flekowany „Lewy czerwcowy").
Tomasz Adamek- mistrz bokserski, góral, patriota. Nagroda za to, że nie tylko leje cudzoziemców na ringu, ale też za to, że poza ringiem wysoko dzierży biało- czerwony sztandar i wie, co znaczy: „Bóg, Honor, Ojczyzna". Jak to góral.
Majka Dłużewska, Joanna Lichocka- dziennikarki, jedyny nagrodzony duet. Nagroda za film „Mgła"- pierwszy dokument o katastrofie pod Smoleńskiem. I za udowodnienie Polakom, że można być żurnalistą i „nie kłaniać się okolicznościom, a prawdom kazać, by za drzwiami stały" (Norwid).
Kataryna, anonimowa (choć nie do końca) bloggerka. Nagroda za jej bloga, który jest kawałkiem wolnej Polski i batem na władzę.
Jadwiga Staniszkis- socjolog, gwiazda telewizyjna. Nagroda za prawdziwą niezależność, ciekawe analizy, pasjonujące wypowiedzi (także dlatego pasjonujące, bo pełne...pasji), odwagę w głoszeniu sądów bardzo niepopularnych na „ salonie", błyskotliwe sztychy w telewizji, cięte riposty w mediach. Jedna z niewielu prawdziwych celebrytów, która manifestacyjnie w ostatnich wyborach prezydenckich poparła Jarosława Kaczyńskiego.
Marek Nowakowski- wielki pisarz, warszawiak, „Książę polskiej literatury". Nagroda za książkę wydaną przez „Iskry" w minionym roku „Moja Warszawa. Powidoki drugie". I za całokształt: za to, że od dziesięcioleci jest sobą, idzie własną drogą, na przekór modom i „salonowi".
Marcin Wolski- pisarz, dziennikarz, żywa historia Polskiego Radia, ale też TVP. Nagroda za najlepsze w Polsce powieści z gatunku „historia alternatywna" (czyli :"co by było, gdyby...). A w zeszłym roku wydał je ...cztery! Płodny niczym współczesny Kraszewski. Oto ich tytuły-cytuję z pamięci: „Wallenrod", „Ciemna strona lustra", „Jedna przegrana bitwa", „Cud nad Wisłą". Wolski objawił się też w zeszłym roku jako znakomity felietonista polityczny- recenzent ostatnich wydarzeń na „Zielonej Wyspie". Na liście „Nagród AD 2010" nie umieściłem polityków. Sam nim jestem i nie byłoby to zręczne. Zaś sama lista jest krótka, za krótka i powinno być na niej jeszcze więcej dobrych ludzi. Wierzę, że za rok będzie jeszcze dłuższa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109482-nagrody-czarneckiego-budzili-podziw-ze-wzgledow-zawodowych-i-szacunek-ze-wzgledow-nie-tylko-zawodowych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.